search
REKLAMA
News

Tarantino ogłosił śmierć RICKA DALTONA z “Pewnego razu… w Hollywood”. Przeczytajcie informację

Tarantino poinformował o losach bohatera granego przez Leonarda DiCaprio.

Łukasz Budnik

20 maja 2023

Pewnego razu... w Hollywood
REKLAMA

Rick Dalton to jedna z najpopularniejszych postaci z twórczości Quentina Tarantino. Bohater zadebiutował w Pewnego razu… w Hollywood i został zagrany przez Leonarda DiCaprio. Fikcyjny aktor zmagał się w filmie z kryzysem w karierze, a w końcu wyjechał do Włoch, aby kręcić spaghetti westerny, stając się z czasem gwiazdą tamtego kina dzięki występom w takich filmach, jak Kill Me Quick, Ringo, Said the Gringo czy Operazione Dyn-O-Mite! Później wrócił wraz żoną Francescą do LA. 

Po powrocie Dalton wziął udział w starciu z członkami grupy Charlesa Mansona, którzy włamali się do jego domu. Jak zdradza książkowa wersja historii, sytuacja ta sprawiła, że znów stał się gwiazdą i występował w takich serialach, jak m.in. Mission: Impossible, a później przeszedł na emeryturę w 1988 roku i osiedlił się na Hawajach.

Teraz Tarantino ogłosił śmierć fikcyjnego aktora na profilu współprowadzonego przez niego podcastu The Video Archive Podcast. W tweecie czytamy:

Ze smutkiem przyjęliśmy wieść o śmierci aktora Ricka Daltona, najlepiej znanego ze swoich ról w popularnym serialu “Bounty Law” i trylogii “Fireman”. Rick odszedł w spokoju w swoim domu na Hawajach. Pozostawił żonę Francescę.

Jak informuje klepsydra, Dalton dożył wieku 90 lat.

Nie wiemy, jaki los spotkał Cliffa Bootha, najlepszego przyjaciela i przy okazji kaskadera Daltona. 

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA