SPIKE LEE przeprasza, że bronił WOODY’EGO ALLENA
Woody Allen i to, jaki stosunek mają do reżysera ludzie kina, to bardzo kontrowersyjny temat. Reżyser jest oskarżany przez swoją adoptowaną córkę, Dylan Farrow, o to że molestował ją gdy była dzieckiem. Nigdy nie udowodniono mu winy (sprawa została umorzona w latach 90.), jednak gdy sprawa wróciła przy okazji ruchu #MeToo, od Allena odwróciło się wielu aktorów, a ci, którzy go bronili, byli mocno krytykowani. Ostatnio po stronie reżysera stanął Spike Lee, po czasie zmienił jednak zdanie.
W ostatnim wywiadzie udzielonym nowojorskiej stacji radiowej, Lee stwierdził, że Allen to świetny filmowiec, nazwał go swoim przyjacielem i dał do zrozumienia, że nie zgadza się z uczynieniem go wyrzutkiem. Słowa wywołały duży szum, a Lee zreflektował się w poście na Twitterze:
Z całego serca przepraszam. MYLIŁEM SIĘ. Nie toleruję i nie będę tolerował molestowania seksualnego, napaści i przemocy. Takie zachowanie powoduje szkody, których nie można zminimalizować.
https://twitter.com/SpikeLeeJoint/status/1271913863529639936
Sam Allen w wywiadzie udzielonym niedawno “The Guardian” stwierdził, że aktorzy nie znają faktów i krytykując go idą z prądem, aby postawić się w bezpiecznej pozycji, ponieważ stało się to modne. “Można im w kółko powtarzać prawdę, ale nie ma ona znaczenia”.
Od niedawna na Netliksie można oglądać nowy film Spike’a Lee – Pięciu braci.
Zdjęcie główne: Metro