search
REKLAMA
News

Ridley Scott nie radził się Crowe’a w sprawie GLADIATORA 2. “Czemu miałbym to robić?”

Łukasz Budnik

5 września 2024

REKLAMA

Na ten rok zaplanowana jest premiera kontynuacji Gladiatora Ridleya Scotta. Główną rolę zagra Paul Mescal, a z projektem są też związani m.in. Pedro Pascal, Denzel Washington i Connie Nielsen, która powtarza rolę z oryginału. Siłą rzeczy zabraknie jednak Russella Crowe’a, jako że grany przez niego Maximus zginął w pierwszej części. 

Na temat filmu Scott wypowiedział się na łamach Empire.

Fabuła filmu była tuż pod naszymi nosami. Myśleliśmy wręcz, że to za proste. Nadal myślę, że [Crowe] to jeden z najlepszych aktorów świata i mamy dobrą relację, przynajmniej taką mam nadzieję. No chyba że zacznie marudzić, że nikt się z nim nie skonsultował. A czemu miałbym to robić? On nie żyje!

Crowe tak opowiadał o odczuciach w związku z nowym filmem:

Fakt, że robią nową część, sprawia, że czuję się trochę niekomfortowo. Jasne, jestem nieżywy, więc nie mam nic do powiedzenia. Słyszałem jednak co nieco i myślałem sobie: “Nie, nie, to nie pasuje do podróży tej konkretnej postaci”. Ale wiecie, nie mogę nic powiedzieć. Leżę sześć stóp pod ziemią. Zobaczymy, jak to będzie.

Nowy film zadebiutuje 15 listopada 2024 roku.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA