PEWNEGO RAZU… W HOLLYWOOD: QUENTIN TARANTINO ma prośbę do widzów w CANNES
Przy okazji Avengers: Końca gry Marvel bardzo mocno upominał widzów, by przez kilka pierwszych dni po premierze nie udostępniali żadnych treści które mogłyby być potencjalnym spoilerem dla innych. Podobną taktykę przyjął Quentin Tarantino w związku z pokazem jego nowego filmu na festiwalu w Cannes.
Reżyser napisał list, w którym przywołuje miłość do kina – swoją oraz widzów – i prosi, by dziennikarze nie pisali w recenzjach nic, co mogłoby zepsuć doświadczanie Pewnego razu… w Hollywood w ten sam sposób. Tarantino wspomniał, że aktorzy i ekipa filmowa bardzo ciężko pracowali, by stworzyć coś oryginalnego. O samej fabule dzieła Tarantino wiadomo jedynie ogólniki. Wiemy, że film będzie osadzony w końcówce lat 60. i przedstawi historię Ricka Daltona, telewizyjnego aktora, który z marnym skutkiem próbuje wejść do przemysłu filmowego. Jego towarzyszem jest kaskader, w roli którego ujrzymy Brada Pitta, a sąsiadką Sharon Tate (Margot Robbie). W filmie ma pojawić się wątek morderstw Charlesa Mansona. Ostatnio do sieci trafiły plakaty fikcyjnych filmów, w których wystąpił właśnie bohater grany przez Leonarda DiCaprio.
Poza wspomnianą trójką aktorów w filmie zobaczymy takie nazwiska jak Al Pacino, Tim Roth i Kurt Russell. Doskonale wiemy też, że w produkcji wziął udział Rafał Zawierucha wcielający się w rolę Romana Polańskiego. Kilka tygodni temu krążyły plotki jakoby polski aktor miał zostać wycięty z ostatecznego montażu, od tamtej pory temat nie był już jednak poruszany. Film potrwa 2h 45min.
Już jutro możemy spodziewać się pierwszych recenzji wyczekiwanej produkcji reżysera.
Poniżej list Tarantino w oryginalnej formie: