search
REKLAMA
News

Liam Neeson opowiedział, przed czym powstrzymał go Lucas na planie STAR WARS. „Dodamy to później”

Liam Neeson wspomina Star Wars w nowym podcaście.

Łukasz Budnik

7 września 2023

REKLAMA

Liam Neeson w swojej bogatej filmografii ma także rolę w uniwersum Star Wars – w Mrocznym widmie wcielił się w postać Qui-Gona Jinna, mistrza Jedi. Aktor po latach powtórzył tę rolę w zeszłorocznym serialu Obi-Wan Kenobi, gdzie zaliczył krótkie cameo w finałowym odcinku.

Neeson pojawił się w podcaście “Conan O’Brien Needs A Friend”, gdzie powtórzył swoje stanowisko sprzed kilku miesięcy; aktor uważa, że duża liczba filmów i spin-offów rozwadnia świat Gwiezdnych wojen. Aktor opowiedział też anegdotę z planu Mrocznego widma, gdy pierwszy raz kręcił scenę walki na miecze świetlne u boku Ewana McGregora (filmy Obi-Wan Kenobi).

Gdy pierwszy raz mieliśmy użyć miecza świetlnego, z automatu zaczęliśmy wydawać jego dźwięki. George powiedział: „Dobra, cięcie. Chłopaki, to możemy dodać później”.

W tym samym podcaście Neeson wspomina, że charakteryzatorka powiedziała mu, że jej praca nie będzie mieć znaczenia biorąc pod uwagę, jak dużo efektów specjalnych pojawi się w filmie.

Miałem grać scenę z Watto, małym latającym stworkiem. Nie wiedziałem, jak on będzie wyglądać. Jako odniesienie służyła zielona piłka tenisowa. Charakteryzatorka powiedziała mi, że widziała model tego stwora i że mógłbym być małpą palącą fajkę, a i tak nikt by na mnie nie patrzył.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA