Heard czuła wrogość na planie „Aquamana 2”. Pijany Momoa udawał Deppa, Musk groził Warner Bros.

„Variety” opublikowało artykuł, w którym pisze o problemach na planie filmu DC pt. Aquaman i Zaginione Królestwo. Widowisko DC to kontynuacja przeboju z 2018 roku – główną rolę powtarza w nim Jason Momoa, a towarzyszy mu między innymi Amber Heard. To o nich czytamy w wieściach za kulis.
Kilka tygodni temu fani Johnny’ego Deppa zapłacili za dostęp do dokumentów z zeszłorocznego głośnego procesu pary aktorów. Wśród nich były notatki terapeutki Heard, doktor Dawn Hughes, sporządzone podczas sesji z Heard; wynikało z nich, że atmosfera na planie Zaginionego Królestwa była wroga wobec aktorki, a Momoa pojawił się na planie przebrany za Deppa i starał się, aby Heard została zwolniona z filmu – tak relacjonowała sama Heard. Przedstawiciele DC nie zgadzają się z tymi stwierdzeniami i utrzymują, że Momoa nie pojawiał się na planie pod wpływem alkoholu i był profesjonalny, a co więcej, miał dobre relacje z Heard. Sama aktorka nie udzieliła komentarza „Variety”.
Z notatek Hughes wynika też, że Heard nie czuła się wspierana przez reżysera Jamesa Wana, który miał podnosić na nią głos – temu również zaprzeczają przedstawiciele DC. Nie jest jednak tajemnicą, że w 2018 roku studio Warner Bros. i James Wan rozważali opcję, by nie zatrudniać Heard do sequela ze względu na brak jej chemii z Momoą (na ten temat zeznawał dawny szef DC Films Walter Hamada podczas niesławnego procesu). Zwolnienie nie doszło do skutku, bo – jak twierdzi źródło „Variety” – Elon Musk, były partner Heard, zagroził WB, że ich zniszczy, jeśli Heard nie wróci w sequelu.
Sam film też mierzył się z problemami. W pewien sposób jest pozostałością dawnego uniwersum DC, od którego chcą odejść aktualni szefowie DC Films, James Gunn i Peter Safran (w tekście „Variety” czytamy, że nikt z oryginalnych aktorów grających członków Ligi Sprawiedliwości nie pojawi się w nowym kontinuum w tej samej roli, a Momoa może wcielić się w nowego bohatera – Lobo). Jedno ze źródeł twierdzi, że „nikt nie chce się przyznać” do Aquamana 2. Ponadto, po nieudanych pokazach testowych, konieczne były dokrętki. Jak informuje „Variety”, z filmu wycięto przy okazji co najmniej dwie sceny z Merą graną przez Amber Heard (walkę z Black Mantą oraz miłosną scenę z Momoą). Konflikt Heard i Momoy ma też potwierdzać przyziemny fakt, że aktor przestał obserwować ją na Instagramie.
Okaże się, jak Zaginione Królestwo poradzi sobie w kinach – film zadebiutuje 20 grudnia.