„Deadpool & Wolverine” dedykowany jest zmarłemu synkowi Roba Delaneya. Reynolds komentuje

Film Deadpool & Wolverine dedykowany jest synkowi Roba Delaneya (filmowego Petera), Henry’emu, który w 2018 roku zmarł z powodu guza mózgu w wieku zaledwie dwóch lat. W poście na Instagramie Ryan Reynolds zabrał głos na ten temat.
Aktor napisał:
Pewnie zwróciliście uwagę, że w napisach końcowych jest dedykacja dla Henry’ego Delaneya. Henry to syn Roba, które Rob stracił w 2018 roku, gdy skończyliśmy „Deadpoola 2”. Zawsze wypominałem sobie, że nie upamiętniłem go już w napisach do DP2. Z drugiej strony, nawet więcej oób widzi jego nazwisko w napisach „Deadpoola & Wolverine’a”. I nareszcie ojciec i syn dzielą ekran.
Reynolds w dalszej części wpisu poleca książkę Delaneya A Heart That Works, który opisuje tam swój proces żałoby po synku. Aktor dodał, że jest szczęściarzem, znając Delaneya i że „cieszy się, że ma przyjaciół, którzy podejmują ryzyko, aby inni czuli się mniej samotnie.
Wyświetl ten post na Instagramie