CHANNING TATUM wspomina swoje niezręczne pierwsze spotkanie z Mattem Damonem. “Do dziś o tym myślę”
Channing Tatum promuje aktualnie film Magic Mike: Ostatni taniec w reżyserii Stevena Soderbergha. Aktor miał okazję współpracować z twórcą nie tylko przy okazji tej i pierwszej części serii, lecz także filmu Haywire z 2011 roku. Podczas prac nad tą produkcją, Tatum poznał Matta Damona, który odwiedził Soderbergha w hotelowym barze. Jak przebiegło ich spotkanie?
Tatum relacjonuje:
Byliśmy w Albuquerque i zakończyliśmy tamtego dnia zdjęcia. Siedzieliśmy w barze, gdy zjawił się Matt Damon. Jestem jego wielkim fanem. Usiadłem obok niego i zapytałem: “Hej, stary, skąd jesteś?”. Potem uświadomiłem sobie, że właśnie zapytałem Matta Damona, skąd pochodzi. Wiedzą to wszyscy na tej planecie, a on wie, że ja wiem. Prawie się po tym nie podniosłem. Nie mówiłem nic przez kolejne 2 godziny i do dziś o tym myślę. Oblewa mnie zimny pot.
Tatum relacjonuje jednak, że Damon zachował się świetnie i po prostu odpowiedział, że z Bostonu, jakby nic się nie wydarzyło. Dopytał też, skąd pochodzi Tatum i nie zwrócił uwagi na to, że jego rozmówca zaczął panikować. Tatum zaznacza przy tym, że choć jest teraz w dobrej relacji z Damonem, nie jest pewny, czy ten w ogóle pamięta ich pierwszą rozmowę.
Aktor przyznał w wywiadzie, że nachodzi go panika, gdy rozmawia z ludźmi i że nie przepada za poznawaniem sławnych osób.