search
REKLAMA
Informacja

Ruszyły zdjęcia do Dywizjonu 303

Roman Sowa

15 sierpnia 2016

REKLAMA

Dywizjon 303 Arkadego Fiedlera to jedna z nielicznych książek, po którą młodzież (zwłaszcza chłopcy) sięga z chęcią i zaciekawieniem. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że film, który właśnie powstaje na jej podstawie, przyciągnie przed ekrany młodego widza. I nie będzie to tylko obowiązkowe wyjście do kina w celu obejrzenia kolejnej ekranizacji szkolnej lektury.

AppleMark

Zdjęcia do filmu ruszyły 10 sierpnia w Drwalewie pod Warszawą. Swoje pierwsze sceny miał Maciej Zakościelny. Aktor wcieli się w postać Jana Zumbacha, polskiego lotnika, który podczas bitwy o Anglię zestrzeli ponad pięć niemieckich myśliwców. Na planie znalazł się także Piotr Adamczyk, w filmie grający Witolda Urbanowicza, dowódcę polskiego dywizjonu. Polak był jednym z najskuteczniejszych pilotów alianckich w trakcie kampanii powietrznej toczonej nad Anglią. Film reżyseruje Wiesław Saniewski (Wygrany, Bezmiar sprawiedliwości, Nadzór). To nowa informacja, ponieważ pierwotnie reżyserem Dywizjonu 303 miał być Łukasz Palkowski. Scenariusz napisali Jerzy Skolimowski (Essential Killing, Cztery noce z Anną) oraz Ewa Piaskowska, współpracowniczka wybitnego polskiego twórcy. Producent ekranizacji Jacek Samojłowicz (Tajemnica Westerplatte, Wojna polsko-ruska, Kac Wawa) zapowiada, że Dywizjon będzie wysokobudżetowym filmem polsko-brytyjskim z międzynarodowymi gwiazdami w obsadzie. Zdjęcia będą realizowane także w Wielkiej Brytanii. Datę polskiej premiery wyznaczono na jesień 2017 roku.

dywizjon303film-1000x600

Film Saniewskiego i Samojłowicza może mieć konkurencję. O polskich asach lotnictwa planują opowiedzieć także Brytyjczycy. Z naszej strony projekt jest pilotowany przez Piotra Mularuka (Yuma). Podobno trwają rozmowy z Marcinem Dorocińskim, który miałby zagrać główną rolę. Brytyjczycy natomiast czynią starania, by w filmie wystąpili tacy aktorzy jak Clive Owen czy Jude Law. Czy projekt dojdzie do skutku? Czy będziemy mieć dwie wizje udziału Polaków w bitwie o Anglię? I jeszcze jedno pytanie, być może najważniejsze: czy – lub w jakim stopniu – filmy o polskich bohaterach wpiszą się w politykę historyczną realizowaną właśnie przez państwo polskie?

korekta: Kornelia Farynowska

REKLAMA