Świetny materiał zza kulis EDGE OF TOMORROW
Już niedługo premiera “Na skraju jutra” (w najbliższy weekend w większości miast odbędą się seanse przedpremierowe), a światło dzienne ujrzał niezwykły materiał zza kulis tej produkcji. Niby nic, klasyczne behind-the-scenes, ale serce rośnie gdy widzi się oldschoolowy plan filmowy, na którym, co prawda, zielone tło łatwo zauważyć, jednak radość budzi rasowa pirotechnika, tradycyjne dekoracje i autentyczne, nieudawane zaangażowanie aktorów, przede wszystkim czysto fizyczne. Tom Cruise i Emily Blunt w pełnym rynsztunku biegają, skaczą, są rzucani na glebę, jakieś linki ciągną ich w różne strony – naprawdę fajnie to wygląda, tak staromodnie. Dzisiaj, w świecie produkcji SF, magicy od efektów specjalnych potrafią wyczarować wszystko: każde tło, każdy detal, zjawisko, nie mówiąc już o postaciach. Szacunek oczywiście się należy i nie można deprecjonować ich roboty, tym bardziej, że liczy się efekt finalny, nie metoda. Niemniej widok tego, jak Doug Liman kręci “Edge of Tomorrow”, powoduje, że bilet na weekendowy seans mam zaklepany (nie mówiąc o tym, że film zbiera świetne recenzje).
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=_glOzaQhn5w