search
REKLAMA
Sequele

SEQUELE – 48 godzin

Tomasz Urbański

1 stycznia 2012

REKLAMA

TYTUŁ POLSKI: 48 Godzin
ROK PRODUKCJI: 1982
DYSTRYBUCJA W POLSCE: ITI
REŻYSERIA: Walter Hill
WYSTĄPILI:

Nick Nolte
Eddie Murphy
Anette O’Toole
Frank McRae
Brion James
James Remar

Twardy glina Jack Cates jako jedyny cało wychodzi ze strzelaniny, zasadzki na policjantów. Żądny zemsty próbuje złapać winnych zbrodni. Pomóc może mu jedynie bezczelny, pyskaty acz sympatyczny Reggie Hammond, który odsiaduje wyrok w więzieniu. Jedynym wyjściem z sytuacji jest jego “wypożyczenie”. Aby odnaleźć i złapać przestępców czarno-biały duet ma 48 godzin. Komedia sensacyjna, która właściwie wylansowała “modę” na duety czarnych i białych aktorów czego apogeum była seria “Zabójczej Broni“. Nie jest może najlepsza, ale ma kilka niezłych i zabawnych scen, wtedy też na ekranie brylował i rozśmieszał do łez Eddie Murphy. Ogólnie rozrywka na dobrym poziomie.

TYTUŁ POLSKI: Kolejne 48 Godzin
ROK PRODUKCJI: 1990
DYSTRYBUCJA W POLSCE: ITI
REŻYSERIA: Walter Hill
WYSTĄPILI:

Eddie Murphy
Nick Nolte
Brion James
Kevin Tighe
Ed O’Ross
David Anthony Marshall

Jack Cates staje się świadkiem zawierania transakcji przez “Icemana”, dealera narkotykowego, bezskutecznie poszukiwanego przez policję. W wyniku strzelaniny Cates zostaje zawieszony w czynnościach. “Iceman” wciąż jest nieuchwytny. Do akcji ponownie musi wkroczyć stary znajomy Reggie Hammond, któremu do końca odsiadki pozostało zaledwie kilka dni. Aby odzyskać honor Catesa, duet ponownie ma 48 godzin czasu. Podobny scenariusz, podobne role, ale więcej humoru i akcji powodują, że film się przyjemniej ogląda. Murphy znów w znakomitej formie.

CIEKAWOSTKI:

  • Reżyserem obu części jest Walter Hill, a trzej aktorzy powtórzyli swe role w sequelu: Nick Nolte, Eddie Murphy i Brion James.

CZY BĘDZIE KOLEJNA CZĘŚĆ?

Nie ma nawet najmniejszych wzmianek, żeby coś takiego się pojawiło. Eddie Murphy ostatnio już tak nie śmieszy jak kiedyś, a jego filmy czasem robią kasę, ale są to raczej komedie familijne (“Małolaty U Taty”), i co prawda kręci sequele, ale wydaje się, że o “48 Godzinach” zapomniał. Poza tym wątpliwe aby Nick Nolte zgodził się na coś takiego.

Tekst z archiwum film.org.pl

 

REKLAMA