Jak brzmiał Darth Vader na planie STAR WARS Lucasa? Głos Davida Prowse’a był powodem żartów
Głos Dartha Vadera jest równie ikoniczny, co jego wygląd. Słynny złoczyńca przemawia głosem Jamesa Earla Jonesa, choć aktor nie uczestniczył w realizacji scen na planie – w Vadera wcielił się David Prowse.
Lucas nie wykorzystał głosu aktora (o czym ponoć Prowse wcześniej nie wiedział), a mocny akcent Prowse’a sprawił, że na planie nadano mu pseudonim Darth Farmer. Dziś głos wydobywający się spod maski na planie filmu Lucasa częściej przytaczany jest w kategoriach zabawnego niż złowieszczego. Przekonajcie się sami:
Zanim Prowse zajął się aktorstwem, poświęcał się kulturystyce i podnoszeniu ciężarów. W filmach zaczął występować pod koniec lat 60., grając m.in. Potwora Frankensteina. Udzielał się też za kulisami – przygotowywał Christophera Reeve’a do roli w Supermanie. Pojawił się w Mechanicznej pomarańczy, gdzie został dostrzeżony przez George’a Lucasa. Twórca Star Wars dał mu do wyboru granie Chewbaki lub Vadera – Prowse zgodził się na to drugie, choć nie był świadomy, że jego twarz będzie całkowicie zasłonięta, a kostium tak niewygodny. Prowse nie pojawił się w Powrocie Jedi, gdy Vader wreszcie zdjął maskę – wtedy zagrał go Sebastian Shaw. W scenach walk zastępował go z kolei Bob Anderson. Po Gwiezdnych wojnach nie występował już w wielu produkcjach, ale był bohaterem dokumentu poświęconego jego osobie (I Am Your Father). Był w konflikcie z George’em Lucasem, który miał go oskarżać o zdradzenie informacji o śmierci Vadera i zabronił pojawiać się na wydarzeniach związanych ze Star Wars. Mimo to, Prowse powtarzał, że wcielenie się w kultowego złoczyńcę było dla niego wielkim honorem. Zmarł w 2020 roku.