search
REKLAMA
News

Willem Dafoe wyjaśnił, dlaczego lubi grać bohaterów, którzy umierają na ekranie

Łukasz Budnik

8 stycznia 2025

REKLAMA

Willem Dafoe grał w swojej karierze postaci, które nie przeżyły do końca filmu (choćby w Spider-Manie). W wywiadzie z Empire aktor opowiedział o tym, dlaczego lubi grać bohaterów, którzy umierają na ekranie.

Dafoe stwierdził:

To podnosi stawkę. Każdy, chyba że akurat śpi, ma w swojej wyobraźni jakiś obraz własnej śmierci. Gdy znajdujesz się w fikcji i masz okazję przeżyć taką fantazję oraz wyobrazić sobie wersję tego, co mogłoby ci się przydarzyć, choćby w takich ekstremalnych przypadkach, coś w tym doświadczeniu wynosi cię na wyższy poziom. To jest bardzo specyficzne i osobiste, ale jednocześnie nie dotyczy ciebie, bo okoliczności nie są związane z twoim życiem. Przypomina to trochę dziecięcą wyobraźnię i zabawy w policjantów i złodziei. Jest w tym stawka i pewne zrozumienie strachu, dramatu umierania. Odgrywanie tego, nawet bez żadnego realnego ryzyka, jest pięknym ćwiczeniem. Jestem pewien, że w określonych kulturach istnieją rytuały, które mają na celu pomóc ludziom przygotować się na ich śmierć.

W lutym będzie kolejna okazja, by zobaczyć Dafoe na ekranach polskich kin – a to za sprawą Nosferatu Roberta Eggersa.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA