search
REKLAMA
News

SEAN ASTIN wspomina, która uwaga PETERA JACKSONA na planie WŁADCY PIERŚCIENI okazała się druzgocąca

Łukasz Budnik

27 listopada 2020

REKLAMA

Trudno w to uwierzyć, ale w przyszłym roku minie 20 lat od premiery pierwszej części Władcy Pierścieni. Filmy Petera Jacksona są uznawane za wspaniałe dokonania, a jednym ze szczególnie chwalonych elementów tego widowiska fantasy jest obsada. Ogromnym uznaniem cieszy się między innymi rola Seana Astina, który zagrał Sama, przyjaciela Froda i towarzysza jego podróży, który był dla niego nieocenionym wsparciem. 

Aktor udzielił ostatnio wywiadu, w którym opowiedział o krytycznej uwadze, jaką przekazał mu Peter Jackson, a która okazała się dla aktora wyjątkowo druzgocąca. Astin podkreślił, że Jackson nie jest typem człowieka, który przekazuje dużo słów (choć bywa, że staje się ekspresyjny), a jego reżyseria opiera się na minimalizmie. Podczas realizacji jednej ze scen, Jackson jednym zdaniem skomentował grę aktorską Astina, co dla filmowego Sama okazało się bardzo bolesne. Aktor wspomina:

W pewnym momencie podszedł do mnie i powiedział – “nie uwierzyłem w to”. Boże, mógł równie dobrze… to było jak śmiertelny cios z Mortal Kombat. Jakby wyrwał mi kręgosłup z ciała. Ale to była prawda, w tamtym momencie nie byłem zaangażowany, nie wsiąkłem w postać. Tak jakby mnie tam nie było. To było brutalne, choć [Jackson] nie miał takiego zamiaru. Miało mi pomóc. To była idealna reżyseria, która sprawiła, że byłem lepszy i mogłem się lepiej skupić.

Ostatecznie Astin pokazał się w filmach ze wspaniałej strony, a wielu fanów żałuje, że aktor nie doczekał się za swój występ nominacji do Oscara.

Lubicie postać Sama?

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA