search
REKLAMA
News

Producent gali Emmy wściekły na żarty Setha Rogena o COVID-19. Krytykuje też twórcę “Gambitu królowej”

Seth Rogen żartował, że Emmy są rozdawane w mało bezpiecznym środowisku.

Łukasz Budnik

22 września 2021

REKLAMA

W nocy z niedzieli na poniedziałek odbyła się gala rozdania nagród Emmy. Podczas wydarzenia nie zabrakło nieprzewidzianych wydarzeń – odniósł się do nich producent gali, Ian Stewart. 

Pierwszą osobą, o której wspomniał Stewart, był Seth Rogen. Popularny aktor wywołał komentarze swoimi wypowiedziami przed wręczeniem nagrody najlepszej aktorce drugoplanowej w serialu komediowym – wytykał w nich żartobliwie, że nie zachowano odpowiednich środków bezpieczeństwa przeciwko COVID-19.

Co my robimy? To miało być na zewnątrz. Okłamali nas. Jesteśmy w zamkniętym namiocie. Nie przychodziłbym tutaj. Dlaczego tu jest dach? Przeszedłem od wycierania moich zakupów do Paula Bettany’ego kichającego mi w twarz.

Według artykułu Variety, Stewart, wraz z drugim producentem Reginaldem Hudlinem, są wściekli na komentarze Rogena (których oczywiście nie było w scenariuszu), zwłaszcza że aktor pojawiał się wcześniej na próbach i wiedział, jakie podjęto środki bezpieczeństwa.

Pracowaliśmy przez kilka miesięcy, żeby ta przestrzeń była bezpieczna. Konsultowaliśmy się z odpowiednimi organami. (…) Stoły były oddalone, wszyscy byli zaszczepieni, każdy przeszedł test na koronawirusa. [Rogen] brał udział w próbach, wiedział dokładnie, jak wygląda sytuacja. (…) To nie była tylko nasza decyzja, ale również służb zdrowia i można powiedzieć, że przy takich środkach tworzy się całkowicie bezpieczną przestrzeń.

Komentarze Rogena sprawiły, że producenci postanowili zapewnić widzów, że są w bezpiecznym środowisku i za pośrednictwem prowadzących galę uświadomić ich, jakie działania podjęto, aby zagwarantować ich bezpieczeństwo. Stewart nazwał całe zdarzenie frustrującym. Producent negatywnie wypowiedział się także na temat Scotta Franka, twórcy Gambitu królowej, który podczas odbierania nagrody za reżyserię znacznie przekroczył czas na wygłoszenie przemówienia (trwało ono ponad cztery minuty). Stewart stwierdził, że chciałby, żeby każdy mógł mówić przez pół godziny, ale nie ma to czasu i że profesjonaliści to rozumieją.

To proste równanie. Jeśli myślisz, że musisz mówić przez cztery czy pięć minut, oznacza to, że ktoś inny nie będzie mógł. To brak szacunku dla pozostałych nominowanych.

Wyniki tegorocznego rozdania znajdziecie tutaj. 

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA