search
REKLAMA
News

Michael Keaton zapowiada, że sequel filmu SOK Z ŻUKA nie będzie polegać na CGI. “To ekscytujące”

Michael Keaton zapowiedział, że w Beetlejuice Beetlejuice zobaczymy efekty praktyczne.

Łukasz Budnik

20 lutego 2024

REKLAMA

Na wrzesień 2024 roku zaplanowana jest premiera kontynuacji filmu Sok z żuka Tima Burtona, zatytułowana Beetlejuice Beetlejuice. W sequelu powrócą gwiazdy oryginału – Michael Keaton, Winona Ryder i Catherine O’Hara, a dołączą do nich Jenna Ortega, Justin Theroux, Willem Dafoe i Monica Bellucci. Na stanowisko reżysera powrócił Burton, a scenariusz przygotowali Alfred Gough i Miles Millar odpowiedzialni też za Wednesday.

W nowym wywiadzie Keaton opowiedział o tym, na czym zależało mu przy okazji realizacji sequela.

Wiedzieliśmy, że musieliśmy zrobić to dobrze, w innym wypadku nie ma co się do tego zabierać. Byłem ostrożny i wahałem się, ale kiedy już byliśmy na planie, chciałem sprawdzić, czy damy radę.

Aktor stwierdził, że on i Burton już na początku ustalili, że nie chcą w dużym stopniu polegać na CGI.

Chcieliśmy, żeby wszystko sprawiało wrażenie stworzonego ręcznie. Patrzenie, jak ktoś trzyma rekwizyty, czy operuje choćby postaciami w pomieszczeniu z pomniejszoną głową, sprawiało, że praca przynosiła dużą frajdę. Tworzenie filmu w taki sposób jest ekscytujące po latach występowania przed zielonym ekranem.

Pierwszy Sok z żuka zadebiutował w 1988 i spotkał się z przechylnością krytyków – do dziś cieszy się sympatią widzów. Produkcja zarobiła w Ameryce Północnej 74 milionów dolarów przy budżecie 15 milionów.

Premiera kontynuacji jest wyznaczona na 6 września 2024.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA