Florence Pugh opowiedziała o tym, dlaczego potrzebowała urlopu od aktorstwa. „Jestem wykończona”

Florence Pugh udzieliła ostatnio wywiadu British Vogue i przyznała, że potrzebowała ostatnio przerwy od aktorstwa. Pugh zobaczymy w styczniu w filmie Sztuka pięknego życia, a później w Thunderbolts*, zaś w ostatnim czasie pojawiła się m.in. w Oppenheimerze czy drugiej części Diuny.
Pugh stwierdziła:
Pierwszy raz w karierze poprosiłam o wakacyjną przerwę. Jestem maniaczką na punkcie pracy, ale widzę tż, że jestem wykończona. Obudziłam się w zeszłym roku i pomyślałam, że nie znoszę myśli, jak dużo życia mi uciekło. Tak, chcę mieć karierę na zawsze, ale to się nie zdarzy, jeśli się zapracuję.
Aktorka kilkakrotnie opowiadała o tym, że mocno angażuje się w rolę – tak było przy okazji Sztuki pięknego życia czy Midsommar, gdzie jej rola została mocno doceniona.
Fabuła filmu Sztuka pięknego życia przedstawia się następująco:
Przypadkowe spotkanie zmienia życia Almut i Tobiasa. Śledzimy urywki z ich życia – zakochiwanie się, budowa domu, założenie rodziny – aż w końcu na jaw wychodzi trudna prawda, przez które chwieje się ono u podstaw. Razem podążają ścieżką walcząc z ograniczonym czasemi uczą się cieszyć każdym momentem tej niecodziennej drogi, którą podążyła ich historia miłosna.