Fani STRANGER THINGS zauważyli, że tatuaże Eddie’ego sugerowały, co stanie się z nim w 4. sezonie
Uwaga! Spoilery z 4. sezonu serialu.
Eddie Munson to postać, która pojawiła się dopiero w czwartym sezonie Stranger Things, ale błyskawicznie zaskarbiła sobie sympatię fanów. Grany przez Josepha Quinna nie przeżył niestety wydarzeń z finału sezonu, poświęcając się dla Hawkins, a wcześniej pomagając bohaterom odciągnąć uwagę Demobatów za pomocą solówki na gitarze elektrycznej. Fani serialu zauważyli, że los Eddie’ego został zapisany na jego tatuażach.
Okazuje się, że Munson ma na ramieniu (blisko łokcia) wytatuowane nietoperze przypominające te z drugiego wymiaru. Widzimy je między innymi w scenie, w której bohater gra w D&D lub spotyka się w lesie z Chrissy. To nie wszystko – inny tatuaż Eddie’ego to dłoń, która steruje demoniczną postacią niczym pacynką. Według fanów to z kolei nawiązanie do faktu, że Eddie w finale zagrał na gitarze utwór Master of Puppets zespołu Metallica, a być może także wskazówka twórców, że Vecna – główny antagonista sezonu – od początku serialu pociągał za sznurki, co zdradzono w finale.
The Duffers love messing with us…🦇💥😭 #StrangerThings4 pic.twitter.com/4L5uxzLrZz
— Stranger Things 4 (@StrangerNews11) July 5, 2022
Scena z graniem Master of Puppets na gitarze to ulubiony moment samego Quinna. Mówił on:
Najlepszym momentem była sekwencja z Metallicą, a to dlatego, że była czystą frajdą. Gdy grałem tę scenę, myślałem sobie, że nigdy więcej nie będzie mi dane zrobić czegoś tak świetnego, więc muszę z tego wycisnąć jak najwięcej.
Naszą recenzję finałowych odcinków sezonu przeczytacie tutaj.