Wczoraj rano Jair Bolsonaro – kontrowersyjny prezydent Brazylii –  oskarżył aktora Leonardo DiCaprio o podpalenie lasów amazońskich. Po gwałtownej reakcji mediów i komentujących w mediach społecznościowych prezydent zamilkł. Nie przedstawił również żadnego dowodu na poparcie swoich zarzutów.

Bolsonaro zamieścił na Facebooku wpis:

Ten DiCaprio to świetny gość, co nie? W końcu płaci za to, aby lasy amazońskie płonęły.

Dziennikarze twierdzą, że  uwagi mogą być związane z aresztowaniem czterech ochotników, którzy gasili pożary Amazonii. Według władz regionu, brali oni udział w podkładaniu ognia, żeby zachęcić do zbiórki pieniężnej, organizowanej przez jedną z pozarządowych organizacji – plotki głoszą, że ma ona związki z DiCaprio. Ochotnicy zostali jednak wypuszczeni na wolność w czwartek.

To nie pierwszy raz, kiedy aktor oskarżony został przez prezydenta i jego otoczenie o spisek przeciwko Brazylii i podpalanie Amazonii.

Znany z działań na rzecz ratowania planety DiCaprio przekazał w lato 5 milionów dolarów na pomoc w walce z pożarami Amazonii.

AKTUALIZACJA: DiCaprio napisał na Instagramie oświadczenie w którym zaznaczył, że wspiera mieszkańców Brazylii walczących o uratowanie naturalnego i kulturowego dziedzictwa, dając przykład zaangażowania potrzebnego do ratowania środowiska. Jednocześnie dał do zrozumienia, że nie miał związku z organizacją, o której mowa powyżej.

https://www.instagram.com/p/B5fsQ_vFUN3/