Babilon był od lat projektem marzeń Damiene’a Chazelle’a; przygotowania do pisania scenariusza twórca rozpoczął na wiele lat przed realizacją filmu, oglądając dokumenty, nieme filmy i czytając archiwalne materiały. Niestety ostatecznie trwające trzy godziny widowisko zebrało mieszane recenzje, a później poległo finansowo w kinach. Teraz Chazelle zabrał głos w tej sprawie.
Chazelle w podcaście Talking Pictures przyznał, że pracuje nad nowym scenariuszem, a tak nawiązał do porażki Babilonu (63 mln dolarów zarobku przy 80 mln budżetu).
Jeśli chodzi o finanse, „Babilon” w ogóle nie wypalił. Starasz się, żeby to nie wpłynęło na twoją twórczość, ale w jakimś stopniu musi. Może to dobrze? Mam mieszane odczucia. Kto wie? Może nie dam rady zrobić projektu, nad którym pracuję. Nie mam pojęcia. Zobaczymy. Ostatnio skupiałem się na pisaniu. Zobaczę, czy coś sie zmieniło, gdy skończę go i będę chciał go zrealizować. Nie mam jednak złudzeń, że w najbliższym czasie nie dostanę już budżetu takiego, jaki miał „Babilon”.
Babilon był pierwszym filmem Chazelle’a, który aż tak podzielił widzów – wcześniej twórca odnosił sukcesy m.in. za sprawą Whiplash oraz La La Land, które przyniosło mu Oscara dla najlepszego reżysera.