Rafał Oświeciński
7 czerwca 2013
Codziennie jedno zdjęcie. Z planu, zza kulis, oficjalne i nieoficjalne. Mniej znane i ikoniczne.
Fritz Lang na planie METROPOLIS reżyseruje tłumem (w środku, z tubą).
Celuloidowy fetyszysta niegardzący żadnym rodzajem kina. Nie ogląda wszystkiego, bo to nie ma sensu, tylko ogląda to, co może mieć sens.
zobacz inne artykuły autora >>>