Tom Selleck wspomina, jak Matthew Perry pomagał mu na planie “Przyjaciół”. “Miał największy talent”
Tom Selleck był jednym z aktorów, którzy gościnnie pojawiali się w serialu Przyjaciele. Wcielał się tam w Richarda Burke’a, okulistę, który przez jakiś czas związany był z Moniką Geller (Courteney Cox). Aktor w rozmowie z USA Today opowiedział ostatnio, jak wspomina zmarłego w zeszłego roku Matthew Perry’ego.
Selleck opowiedział o odcinku, w którym Richard starał się zachowywać tak, jakby był młodszy i brał za przykład Chandlera i Joeya.
Miało być na odwrót – Richard chciał zachowywać się jak oni, a oni jak Richard.
Selleck wspomina, że miał problem, aby wypowiadać swoje kwestie tak jak Chandler, w charakterystyczny sposób opanowany do perfekcji przez Perry’ego – konkretnie chodziło o zdanie Could that shot be any prettier?.
Matthew mówił w sposób, który do mnie nie docierał. Szukałem u niego pomocy. Powiedział mi, że w żarcie chodzi o sposób, w jaki ta kwestia ma być wypowiedziana. Stale pytałem go, czy może powtórzyć, a on za każdym razem mówił tę kwestię. To był jego znak charakterystyczny.
Aktor wspomina też, że znał ojca Perry’ego i to pozwoliło na przełamanie lodów na planie.
Każdego dnia, gdy go widziałem, pytałem o jego ojca, a on uśmiechał się i opowiadał. Poznałem jego ojca, gdy byłem młodym, początkującym aktorem. Dobrze się zaprzyjaźniliśmy.
Selleck podsumowuje:
Matthew wchodził na plan i to był koniec. Miał naturalny talent. Łatwo to mówić, ale to prawda. Dysponował największym talentem w tej i tak utalentowanej grupie ludzi.
Perry zmarł 28 października 2023 roku w wieku 54 lat.