HARRISON FORD zdradził, które swoje role uważa za niedocenione. Padły dwa tytuły

Na Apple TV+ można oglądać serial Terapia bez trzymanki z udziałem Harrisona Forda, a już w tym roku aktor powróci jako Indiana Jones w piątym filmie serii. Ford udzielił wywiadu The Hollywood Reporter, a w nim zdradził, które role niedocenione po premierze napawają go dumą.
Ford dostał od dziennikarza następujące pytanie:
Wiem, że nie wybierasz ulubionych ról, ale czy jest taka, którą uważasz za niedocenioną po premierze, a z której jesteś dumny?
Aktor odparł:
Jestem dumny z „42” i „K 19”, gdzie zagrałem kapitana rosyjskiej łodzi podwodnej. Uważam, że to dobre filmy – dlatego właśnie dumą napawają mnie te role. Każdy film ma swoje przeznaczenie, nie wracam myślami, by to analizować.
Debiutujący w 2013 roku 42 (funkcjonujący u nas pod tytułem 42 – prawdziwa historia amerykańskiej legendy) to opowieść o Jackiem Robinsonie, czarnoskórym sportowcu, który zapisał się na kartach historii amerykańskiej ligi baseballu. W rolę główną w filmie wcielił się Chadwick Boseman, a Ford zagrał Brancha Rickeya, który zapisał Robinsona do ligi. Sama produkcja zebrała dobre recenzje i zarobiła 97 mln dolarów przy budżecie około 40. Chłodniej został przyjęty K 19 z 2002 roku, który ma teraz 61% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes. Produkcja została wyreżyserowana przez Kathryn Bigelow.
