search
REKLAMA
Nowe Horyzonty 2024

MINGHUN, czyli o dwóch takich, co szukali zwłok [RECENZJA]

W swoim skupieniu na procesie przepracowywania straty „Minghun” staje się też mimowolnym komentarzem na temat życia „zetek” w Polsce.

Dawid Myśliwiec

28 lipca 2024

Minghun
REKLAMA

Wybaczcie nieco prześmiewczy z pozoru tytuł, ale Minghun Jana P. Matuszyńskiego to dość ciężki gatunkowo film – bo opowiadający o trudnej do opisania stracie – którego największa wartość tkwi właśnie w umiejętnie dawkowanym humorze, wynikającym przede wszystkim ze zderzenia kultur. Minghun opowiada bowiem o Jurku (Marcin Dorociński), który po stracie ukochanej córki Mei-Xiu (Natalia Bui) ulega namowom teścia i postanawia uhonorować chińskie dziedzictwo swojego dziecka, odprawiając tradycyjny rytuał zaślubin po śmierci.

Minghun

Z perspektywy cywilizacji zachodniej zwyczaj minghun wydaje się czymś niezwykle egzotycznym i często zapewne niezrozumiałym – trudno nam bowiem sądzić, że dwie przedwcześnie zabrane z ziemskiego padołu dusze po śmierci nie tylko nadal istnieją, ale również mogą łączyć się w pary i prowadzić wspólne „życie”. Takie przekonanie wciąż funkcjonuje wśród niektórych mieszkańców Chin, dlatego gdy Mei-Xiu, pieszczotliwie zwana przez najbliższych Misią, odchodzi przedwcześnie, sceptyczny z początku Jurek postanawia upewnić się, że jego córka nie będzie samotnie kroczyć przez zaświaty. Problem pojawia się w momencie, gdy bohaterowie od teorii postanawiają przejść do czynów – jak bowiem odnaleźć dla Misi godnego partner, w dodatku takiego, który także niebawem pożegna się z życiem? Pierwsza część Minghun to wzruszająca i trudna emocjonalnie droga Jurka przez początek żałoby – sceny, w której ojciec dowiaduje się o śmierci córki, stanowią potężny cios w serducho widza, mimo że następują stosunkowo wcześnie. Błyskawiczna ekspozycja być może dla niektórych będzie stanowić zarzut, ale wydaje się, że to świadoma decyzja Matuszyńskiego – reżyser zdaje się bardziej zainteresowany późniejszym etapem żałoby Jurka, jego swoistą przemianą, gdy początkową niechęć do rytuału minghun zastępuje chęć zagwarantowania córce towarzysza pośmiertnej podróży.

Minghun

Konfrontacja kultur Polski i Chin jest w Minghun dość pretekstowa – nie spodziewajcie się pogłębionej analizy porównawczej ani studium poszczególnych elementów obojga kultur. Owszem, Jurek wraz z córką i przyjaciółmi świętują Chiński Nowy Rok, ale jest to jedynie efektowny estetycznie zabieg mający zilustrować kulturowy rozkrok, w jakim znajduje się Jurek. Po tym, jak wiele lat wcześniej zmarła jego żona Lan, jest jedynym strażnikiem cywilizacyjnej równowagi w wychowaniu Mei-Xiu i zgodnie ze swoją rolą – choć wbrew swoim agnostycznym poglądom – postanawia współpracować z przybyłym ze Szkocji teściem i dopełnić rytuału. Zaskakującą partnerką będzie dla niego także Ania (znakomita Ewelina Starejki), prowadząca sklep w sąsiedztwie. To za jej sprawą Jurek otworzy się, stając się przy tym powiernikiem kobiety także przeżywającej stratę. Niegdyś zgoła obca postać w zaskakujący sposób przeniknie do życia głównego bohatera, dodając wyrazu zarówno jemu, jak i całej oglądanej na ekranie historii. W swoim skupieniu na procesie przepracowywania straty Minghun staje się też mimowolnym komentarzem na temat życia „zetek” w Polsce – o ich obawach przed usamodzielnieniem się czy strachu przed otwarciem się na drugą osobę. I choć to niejako „dodatek” do głównego wątku fabularnego, celność tych obserwacji – a także wyważony sposób ich podania – bez wątpienia należy docenić.

Minghun to dowód na dużą wrażliwość Jana P. Matuszyńskiego, który w ostatnich latach potwierdzał już reżyserski talent zarówno w różnych gatunkach filmowych, jak i produkcjach telewizyjnych. Jego najnowsze dzieło jest chyba jednak jego najbardziej osobistym, bo naznaczonym osobistą żałobą. I choć – jak wynika z wypowiedzi reżysera – prace nad Minghun rozpoczął na długo przed śmiercią ojca, nietrudno domyślić się, że czułość, z jaką opowiada o traumatycznym procesie żegnania ukochanej osoby, ma swoje korzenie w osobistych przeżyciach Matuszyńskiego. A gdy kino przenika się z prawdziwym życiem, powstają dzieła wyjątkowe.

Dawid Myśliwiec

Dawid Myśliwiec

Zawsze w trybie "oglądam", "zaraz będę oglądał" lub "właśnie obejrzałem". Gdy już położę córkę spać, zasiadam przed ekranem i znikam - czasem zatracam się w jakimś amerykańskim czarnym kryminale, a czasem po prostu pochłaniam najnowszy film Netfliksa. Od 12 lat z różną intensywnością prowadzę bloga MyśliwiecOgląda.pl.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK