search
REKLAMA
Recenzje

ANATOMIA SKANDALU. Seksafera w brytyjskiej polityce

Michalina Peruga

17 kwietnia 2022

REKLAMA

Szukacie lekkiego, niewymagającego serialu na długi weekend świąteczny? Anatomia skandalu, najnowsza produkcja Netfliksa, wydaje się dobrą propozycją. Serial ma tylko sześć odcinków i opowiada wciągającą kryminalną historię na podstawie powieści Sary Vaughan o tym samym tytule.

O czym opowiada?

Twórcą Anatomii skandalu jest David E. Kelley, scenarzysta i producent Ally McBeal, Wielkich kłamstewek czy Mr. Mercedesa. Ostatnio stworzył dwa średnio udane thrillery na podstawie powieści – Od nowa z Nicole Kidman i Hugh Grantem oraz Dziewięcioro nieznajomych także z Nicole Kidman, Melissą McCarthy czy Bobbym Cannavale’em. Anatomia skandalu doskonale wpisuje się w dotychczasową twórczość Kelley’ego. To kolejny thriller osadzony w świecie białych, bogatych i uprzywilejowanych mężów i żon, które odkrywają, że ich partner nie jest tym, za kogo go uważały.

Sophie Whitehouse (Sienna Miller) żyje idealnym życiem. Na co dzień jest panią domu, matką dwójki dzieci i szczęśliwą żoną Jamesa (Rupert Friend), ministra w rządzie torysów, uważanego za jednego z najprzystojniejszych polityków. Całe życie wali jej się na głowę, gdy na jaw wychodzi romans jej męża z jego młodą pracownicą, Olivią Lytton (Naomi Scott). Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy dziewczyna oskarża byłego kochanka o gwałt, do którego miało dojść w miejscu pracy, tydzień po tym, jak zakończyli romans.

Przebieg tego kryzysu jest klasyczny – on rzecz jasna zarzeka się, że stosunek odbył się za obopólną zgodą, a on sam nigdy by nikogo nie zgwałcił, jest w końcu przecież mężczyzną, który nie musi robić takich rzeczy. Ona czuje się głęboko zraniona, chociaż zgodnie z PR-ową taktyką stara się utrzymać pozory wiernej żony, która wierzy i wspiera swojego męża. Sophie stara się dać Jamesowi drugą szansę, chociaż myślami często wraca do ich czasów uczelnianych, przypominając sobie początki związku z Jamesem, gdy obydwoje studiowali na Oxfordzie. Odkrywa niepokojące szczegóły, które ukryła głęboko w swojej pamięci.

REKLAMA

Jak się udało?

Narracja w serialu toczy się więc dwoma torami. Mamy retrospekcje głównych bohaterów, w których przypominają sobie lata młodości. W czasie teraźniejszym Anatomia skandalu to thriller i dramat sądowy, w którym oskarżycielka Kate Woodcroft (Michelle Dockery znana z Downton Abbey) robi wszystko, by wsadzić Jamesa Whitehouse’a za kratki. Jak się z czasem okazuje, Kate także zmaga się ze swoimi problemami. Fabuła więc toczy się wokół tych dwóch kobiet, Sophie i Kate, dla których proces to szansa na zmierzenie się z własną przeszłością.

Anatomia skandalu porusza wiele wątków, które uczyniłyby serial znacznie ciekawszym, a zamiast tego zostają zignorowane. Tak jest na przykład z refleksją, którą dzieli się Sophie z Kate w jednej z ostatnich scen filmu. Wreszcie zdaje sobie sprawę z własnego uprzywilejowania. Jako piękna, blondwłosa studentka Oxfordu chodząca z uczelnianym „złotym chłopcem”, przed którym stała wielka kariera, miała znacznie łatwiej w życiu niż wiele jej koleżanek. Powrót do spraw z przeszłości uświadomił jej, że na wiele rzeczy przymykała oko, nie postępując właściwie. Trochę brakuje pogłębienia postaci Sophie, podobnie jak prawniczki Kate, która jest uosobieniem stereotypu pracoholiczki w okularach.

Ciężkie do przełknięcia są toporne i nienaturalne dialogi, a także praca kamery, która przyprawia o mdłości. Anatomię skandalu mimo wszystko ogląda się całkiem nieźle, bo w ciekawy, choć nie nowatorski sposób, opowiada o związkach płci, seksu i władzy, zwracając uwagę na cienką linię między zgodą a jej brakiem w relacjach seksualnych. To serial o tym, że żyjemy w świecie, w którym ci, którzy dzierżą władzę, są absolutnie bezkarni, a o tym w kinie nigdy dość.

Michalina Peruga

Michalina Peruga

Filmoznawczyni, historyczka sztuki i miłośniczka współczesnego kina grozy i klasycznego kina hollywoodzkiego, w szczególności filmu noir i twórczości Alfreda Hitchcocka. W kinie uwielbia mieszanie gatunków, przełamywanie schematów oraz uważne przyglądanie się bohaterom.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA