Twórcy ALLEN KONTRA FARROW odpowiadają na zarzuty o omijaniu faktów przemawiających na korzyść Allena

Po tym, jak na HBO Max (w Polsce na HBO GO) zadebiutował serial dokumentalny Allen kontra Farrow, w sieci rozpoczęło się niemałe poruszenie. Przypomnijmy, że dokument stanowi analizę trwającej od lat sprawy zarzutów o molestowanie stawianych pod adresem Woody’ego Allena oraz jego związku z Soon-Yi, adoptowaną córką byłej partnerki reżysera, aktorki Mii Farrow.
Czteroodcinkowy serial przedstawia okoliczności oskarżeń Allena o molestowanie wówczas 7-letniej Dylan, jego przysposobionej córki, którą adoptował wraz z Farrow. Twórcy nie skupiają się wyłącznie na tych sensacyjnych doniesieniach, ale pokazują też kontekst prywatny i kulisy skandalu. W pierwszym odcinku Dylan Farrow szczegółowo opowiada o zarzutach kazirodztwa, które skierowała przeciwko Allenowi (będącemu partnerem jej matki w czasach jej dzieciństwa). Z kolei w drugim po raz pierwszy publicznie pokazano nagranie, na którym 7-letnia Dylan opowiada mamie o tym, czego doświadczyła.
Tymczasem na łamach “The Guardian” pojawił się artykuł, którego autor stwierdza, że dokument to czysta PR-owa zagrywka, która omija wszelkie aspekty przemawiające na korzyść Allena, między inny fragment wywiadu, w którym reżyser przytacza wypowiedź Farrow – miała mu powiedzieć, że skoro on odebrał jej córkę, on odbierze mu jego. Dziennikarz wspomina też o kartce, którą Farrow wysłała Allenowi po ich zerwaniu – było w niej zdjęcie dzieci przebite pinezkami.
Amy Ziering i Kirby Dick, twórcy serialu, wysłali oświadczenie, o którego publikację poprosili. Jego treść brzmi:
Filmowcy odpowiedzialni za “Allen kontra Farrow” skrupulatnie przestudiowali dziesiątki tysięcy stron dokumentów, w tym transkrypcji z sądu, raportów policyjnych, zeznań naocznych świadków oraz zapisów z ochrony praw dziecka. Rozmawialiśmy z tuzinami ludzi zaangażowanych w sprawę, z wiedzą z pierwszej ręki na temat zdarzeń, których zeznania mogą być indywidualnie potwierdzone. “Allen kontra Farrow” to kompletna, przekrojowa i dokładna prezentacja faktów.

Z kolei sam reżyser i Soon-Yi Previn – która do dziś pozostaje jego żoną – za pośrednictwem swojego reprezentanta odpowiedzieli na powstanie dokumentu następująco, po premierze pierwszego odcinka: