search
REKLAMA
News

Reżyser MUMII o niebezpiecznej dla Frasera scenie powieszenia: „Brendan nie może nikogo winić”

Stephen Sommers przedstawia swoją perpektywę zdarzenia na planie.

Łukasz Budnik

21 maja 2024

REKLAMA

W 1999 roku na ekrany trafiła Mumia Stephena Sommersa, opowieść o Ricku O’Connellu, który wraz z poznaną bibliotekarką i jej starszym bratem przypadkowo budzi Imhotepa, przeklętego kapłana pogrzebanego żywcem tysiące lat wcześniej. W roli Ricka pojawił się Brendan Fraser, który doświadczył na planie wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji.

W jednej ze scen Rick zostaje powieszony i w ostatniej chwili uratowany przez Evelyn Carnahan (Rachel Weisz). O ile na ujęciach z oddali Frasera mógł zastąpić jego dubler, tak na zbliżeniach twarzy Ricka i jego owiniętej pętlą szyi widzimy już samego aktora. To właśnie przy tej okazji Fraser znalazł się w sytuacji zagrożenia życia.

W jednym z wywiadów aktor wspominał, że zaczął się naprawdę dusić i było to przerażające.

Przy pierwszym ujęciu zagrałem duszenie się najlepiej, jak potrafiłem. Steve spytał, czy możemy zrobić dubel i zwiększyć ucisk, na co się zgodziłem.

Po zwiększeniu nacisku Fraser nie dał rady ustać i naprawdę zawisł na linie – chwilę później stracił przytomność. Gdy się ocknął, stał nad nim medyk, a on czuł duży ból i miał żwir w uszach. Okazało się, że przestał oddychać i potrzebował resuscytacji. Po dojściu do siebie uznał, że na tamten dzień wystarczy mu pracy na planie.

Sommers w nowym wywiadzie przedstawia to zdarzenie nieco inaczej:

Brendan założył sobie linę wokół szyi i bardzo się zaangażował. Chciał, żeby była ciasna. Nie zdawał obie sprawy, że to uniemożliwi przepływ krwi i stracił przytomność. Gdyby nikogo nie było, mógłby umrzeć, ale wszyscy tam staliśmy. Ocknął się i nie wiedział, co się stało. To było bardziej humorystyczne, a Brendan sam sobie to zrobił, więc nie może nikogo winić.

W czasie zdjęć do Mumii ekipa zmagała się także z innymi problemami – odwodnieniem ekipy, wężami oraz burzami piaskowymi. Mumia zadebiutowała 7 maja 1999 i spotkała się z mieszanymi opiniami, stała się jednak sukcesem finansowym (416 milionów dolarów w box office przy budżecie 80 milionów).

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA