Reżyser JURASSIC WORLD DOMINION mówi o tym, jak Steven Spielberg zareagował na film

Od piątku w kinach można oglądać Jurassic World Dominion, widowisko opisywane jako finał serii rozpoczętej w 1993 roku Parkiem jurajskim Stevena Spielberga. Za reżyserię filmu odpowiedzialny był Colin Trevorrow, który stał też za kamerą Jurassic World z 2015 roku. W nowym wywiadzie reżyser opowiedział o tym, jak na nowy film zareagował Spielberg.
W nowym filmie dinozaury żyją już wśród ludzi, a powracającymi bohaterami, którzy łączą siły z Owenem i Claire są postaci z filmu Spielberga – Alan, Ian i Ellie, grani przez Sama Neilla, Jeffa Goldbluma i Laurę Dern. Trevorrow opisuje, że Spielberg emocjonalnie zareagował na ich obecność.
Widział film i bardzo poruszyła go obecność tych postaci, nie tylko ze względu na ich powrót po latach, ale też w związku z tym punktem w historii. Myślę, że zawsze wiedział, że chcę uzasadnić, dlaczego te sequele powstały. Mam nadzieję, że udało mi się to pokazać zarówno jemu, jak i widzom.
W innym wywiadzie reżyser stwierdził, że nie zamyka innym twórcom drogi na powrócenie do świata Parku jurajskiego.
Dominion spotkał się z przeważnie negatywnymi opiniami (u nas akurat znajdziecie pozytywną recenzję), ale świetnie radzi sobie finansowo. Na świecie zarobił już 389 milionów dolarów, a w USA zaliczył drugie tegoroczne otwarcie, przebijając m.in. Batmana.