Już we wrześniu zeszłego roku mówiło się o tym, że, Hailee Steinfeld, znana między innymi z Prawdziwego męstwa, Gorzkiej siedemnastki, Dickinson oraz Bumblebee, ma szansę dołączyć do MCU. Aktorka prowadziła wówczas negocjacje w sprawie roli Kate Bishop w serialu Hawkeye. Od tamtej pory nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej informacji na ten temat, wygląda jednak na to, że aktorka rzeczywiście dołączyła do rodziny Marvela.
Steinfeld widziana była na planie Hawkeye’a w towarzystwie Jeremy’ego Rennera, który wciela się w tytułową postać. Wcześniej aktorka za pomocą Instagrama zasugerowała, że otrzymała rolę – wstawiła tam emotikonę przedstawiającą łuk. Bohaterka, którą gra Steinfeld jest w komiksach protegowaną Clinta Bartona, a potem członkinią drużyny Young Avengers. Fabuła serialu, który zadebiutuje na Disney+ w 2021 lub 2022 roku, będzie miała podobną konstrukcję, niewykluczone więc, że Steinfeld na dłużej zagrzeje miejsce w uniwersum Marvela i pojawi się też w filmach pełnometrażowych. Scenariusz Hawkeye’a przygotował Jonathan Igla, który wcześniej pracował przy serialu Mad Men, a w gronie reżyserów znaleźli się Amber Finlayson, Katie Ellwood i Rhys Thomas.
I’m gonna watch Hawkeye for the plot
The plot: pic.twitter.com/o5O2n5h1jT
— DanTheMan🎸❓0❓❓ (@humandoormatt69) December 3, 2020
HOLY SHIT HAILEE FUCKIN STEINFELD AS KATE BISHOP #Hawkeyehttps://t.co/9xzhyUbeFS pic.twitter.com/N8tmQU6yFh
— chloé | anniversary out now 💙 (@haileemoonlight) December 2, 2020
To nie pierwsza styczność Steinfeld z kinem komiksowym – aktorka użyczyła głosu Gwen Stacy w Spider-Man Uniwersum, fantastycznie przyjętej animacji, która otrzymała Oscara dla najlepszego filmu animowanego.
Hawkeye jest jednym z kilku seriali Marvela, które zadebiutują na Disney+ – wśród pozostałych znajdziemy takie pozycje jak WandaVision (premiera już 15 stycznia), Loki czy She-Hulk.