search
REKLAMA
News

Gwiazdy Hollywood OBURZONE wieścią o komputerowym “wskrzeszeniu” JAMESA DEANA

Łukasz Budnik

7 listopada 2019

REKLAMA

Wczoraj informowaliśmy, że James Dean zostanie odtworzony komputerowo na potrzeby nowej roli. Zmarły ponad 60 lat temu aktor wystąpi w filmie Finding Jack, poruszającym tematykę wojny w Wietnamie. Choć twórcy uzyskali zgodę rodziny Deana, wieść ta oburzyła środowisko hollywoodzkie, które w mediach społecznościowych wyraziło swoją dezaprobatę wobec takich praktyk. 

Zniesmaczona sytuacją jest między innymi córka Robina Williamsa – Zelda, która napisała, że nikt jej nie wierzył gdy mówiła że przemysł filmowy upadnie tak nisko i że to robienie teatrzyku ze śmierci. Jej ojciec zastrzegł sobie, żeby nie wykorzystywać jego wizerunku 25 lat po śmierci.

Kolejne oburzone gwiazdy to Elijah Wood i Chris Evans. Ten pierwszy napisał, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, a drugi ironicznie zasugerował, że komputery stworzą być może nowe obrazy Picasso lub piosenkę Johna Lennona. Michelle Buchman, prowadząca media społecznościowe związane z Gwiezdnymi wojnami, zauważyła że nietrudno znaleźć kogoś podobnego do Deana, skoro co roku w Indianie przeprowadzane są konkursy na jego sobowtóra. Przypomnijmy, że twórcy filmu uznali, że nikt z żyjących osób nie nadaje się do tej roli tak, jak robiłby to Dean.

Aktorka Julie Ann Emery zastanawia się, czy na liście płac będzie widniał Dean, skoro ktoś inny podłoży pod niego głos, a sylwetka zostanie stworzona za pomocą CGI.

To nie James Dean. To jego twarz wytworzona za pomocą motion capture oraz “anonimowy” aktor, który podkłada głos. Chciałabym wiedzieć, jak to zostanie rozpisane na liście płac i ile pieniędzy dostaną inni aktorzy. Ciekawi mnie też, jak mało o sztuce aktorstwa wie ta ekipa.

Dean zginął w wypadku samochodowym we wrześniu 1955. Miał na koncie trzy słynne filmy – Na wschód od EdenuBuntownik bez powodu oraz Olbrzym. W roku 2001 w aktora wcielił się James Franco, grając go w telewizyjnym filmie James Dean – buntownik?

Premiera Finding Jack planowana jest na przyszły rok. Co wy sądzicie o takim zabiegu?

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA