search
REKLAMA
Ranking

Zwycięzca bierze wszystko. Najbardziej zapadające w pamięć sceny z BETTER CALL SAUL

Marcin Kempisty

27 stycznia 2021

REKLAMA

6. Pierwsza rozmowa Mike’a z Gustavo – odcinek Sunk Costs (3×03)

Better Call Saul

Pustynia przedzielona betonową nitką drogi, ponad nią upstrzone chmurami niebo. Na drodze pośrodku niczego stoi kilka samochodów, a między nimi, oprócz bezimiennych gangsterów, dwaj bohaterowie tej wspaniałej sceny – Mike i Gustavo. Gus chce wiedzieć, dlaczego Mike poluje na Hectora i niszczy jego biznes. Z kolei Mike próbuje dociec przyczyny zainteresowania Gustavo prowadzoną przez siebie działalnością wywrotową. Dialog bez zbędnych ujęć, rewelacyjna mimika obu aktorów, gra o wysoką stawkę wyglądająca niczym pojedynek szachowy dwóch wytrawnych mistrzów – te wszystkie elementy działają na sukces omawianej sceny, którą łatwo przegapić. Jest ona też kluczowa w kontekście dalszych losów obu mężczyzn, dla których owa rozmowa była początkiem współpracy.

7. Strzelanina na pustyni – odcinek Bagman  (5×08)

Better Call Saul

Powtórzę się, ale to niezwykle istotne: mimo że znane są dalsze losy Jimmy’ego, strzelanina na pustyni zaprezentowana w ósmym odcinku piątego sezonu została skonstruowana w taki sposób, że naprawdę można drżeć o życie głównego bohatera. Niezwykły realizm i dramaturgia sceny przełożyły się na całkowitą zmianę nastawienia Jimmy’ego. W trakcie tej sceny dociera do niego smutna prawda – to już koniec niewinnych zabaw, epoki “Jimmy’ego Ślizgawki”, drobnych przekrętów i kiwania niemrawych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Rozpoczęła się rozgrywka na śmierć i życie, a jeden fałszywy ruch w relacjach z gangsterami może doprowadzić do najgorszego końca. Owa strzelanina, a następnie wędrówka Jimmy’ego z Mikiem przez pustynię jest tak ważna dla Better Call Saul, jak odcinek Fly dla Breaking Bad. Wprawdzie w przypadku losów Saula mamy do czynienia z rozszerzoną wersją epizodu butelkowego, niemniej jednak zasada jest taka sama: zmniejszenie liczby bohaterów, jednolita sceneria i wewnętrzna walka bohatera z przeciwnościami losu oraz wątpliwościami zakorzenionymi przede wszystkim w jego sercu.

8. Nacho podrzuca truciznę Hectorowi Salamance – odcinek Slip (3×08)

Better Call Saul

Nacho to kolejny bohater, który nie pojawia się w Breaking Bad, co jest niemalże równoznaczne z tym, że jego życie niechybnie się zakończy. Jednym z momentów, w którym mogło do tego dojść, było podrzucenie przez Nacho trucizny do pigułek łykanych przez jego szefa Hectora Salamancę. Młody gangster siedzi w knajpie, jest gorąco, pot spływa po czole; w chwili, gdy jego pryncypał skupia się na czymś innym, Nacho próbuje wrzucić malutkie pudełeczko do kieszeni Hectora. Wystarczył drobny błąd, by nie trafić i w ten sposób przypieczętować swój smutny koniec. Niesamowite, że w Better Call Saul nawet takie akcje mogą przyprawić widzów o szybsze bicie serca. Nie tylko strzelaniny, ale także drobne czynności, od których zależą dalsze losy danej postaci.

9. Mike zabija Wernera Zieglera – odcinek Winner (4×10)

Better Call Saul

To kolejne dokonane przez Mike’a morderstwo, które na stałe zmieniło jego nastawienie do otaczającej rzeczywistości. Choć już sam wyraz jego twarzy świadczy o tym, że jest pogodzony z okrutnymi wyrokami losu, nadal towarzyszą mu ludzkie odruchy. W tym przypadku: zalążek przyjaźni z Wernerem Zieglerem odpowiadającym za budowę laboratorium dla Gustavo. Tymczasem jeden fałszywy krok, ucieczka Niemca i węszenie Lalo doprowadziły do tego, że Mike musiał wykonać wyrok i zlikwidować Wernera, którego obecność narażała całe przedsięwzięcie. Oczywiście było to wbrew jego kodeksowi moralnemu, ale wiedział, że musi to zrobić, inaczej również jego los zawiśnie na włosku. Niesamowita jest ich ostatnia rozmowa, podjęta przez Wernera próba przekonania Mike’a, by ten go puścił, aż wreszcie reakcja Mike’a po naciśnięciu spustu.

10. Kim robi “pif-paf” w stronę Jimmy’ego – odcinek Something Unforgivable (5×10)

Better Call Saul

Nie mogło tutaj zabraknąć tej sceny. Mimo że tak naprawdę chodzi o drobny gest, jest on kwintesencją zmiany, do jakiej doszło w charakterze Kim Wexler. Jak wszyscy pamiętają, na końcu czwartego sezonu Jimmy celuje w kierunku Kim z “pistoletu” z palców, gdy okazuje się, że odzyskał licencję prawnika i zaczyna prowadzić praktykę pod nazwiskiem Saul Goodman. Tymczasem dziesięć odcinków później to Kim robi ów gest w stronę Jimmy’ego, sugerując, że jest gotowa na przekręt w celu upokorzenia ich byłego szefa Howarda. W jej zachowaniu widać pewność siebie, gotowość na przekraczanie kolejnych granic, ale także pełne oddanie ukochanemu. Kim zawsze jawiła się jako bohaterka mająca wiele wewnętrznych barier. Tymczasem wpływ Jimmy’ego na nią jest ogromny. Kobieta uświadamia sobie, że wszystko, w co wierzyła, okazało się kłamstwem. Nie ma szans na uczciwy awans społeczny, nie ma możliwości prowadzenia interesów zgodnie z kodeksem moralnym, nigdy nie zostanie zaakceptowana przez resztę kolegów po fachu jako “swoja”, ponieważ wywodzi się z nizin społecznych i nie nabyła w międzyczasie odpowiedniego bagażu kulturowego. Pozostaje zatem cwaniactwo, którego nauczył ją Jimmy i które zapewne będzie kultywować w ostatnim, szóstym sezonie.

Marcin Kempisty

Marcin Kempisty

Serialoholik poszukujący prawdy w kulturze. Ceni odwagę, bezkompromisowość, ale także otwartość na poglądy innych ludzi. Gdyby nie filmy Michelangelo Antonioniego, nie byłoby go tutaj.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA