search
REKLAMA
Ranking

NAJWYŻEJ OPŁACANE role W HISTORII kina

Mikołaj Lewalski

13 marca 2019

REKLAMA

Sto milionów dolarów za kilka tygodni pracy? W świecie filmu bywa i tak, choć tylko nielicznym udaje się zapewnić sobie równie atrakcyjne warunki zatrudnienia. Tak wysoko płatne role dostają aktorzy, którzy skrupulatnie wyrabiają swoją markę i utrzymują zainteresowanie oraz sympatię widzów. To wypadkowa wielu elementów: talentu, charyzmy, zachowania poza planem, urody (aczkolwiek niekoniecznie), a także zaangażowania w wykonywaną pracę. Warto pamiętać, że choć obecność aktora na planie filmowym może ograniczać się do krótkiego czasu, to okres intensywnych przygotowań do roli potrafi trwać długie miesiące. Mordercze treningi, szkolenia, lekcje gry na instrumentach, nauka śpiewu, zgłębianie różnych zagadnień – najlepsze role i nieprzemijająca popularność to efekt ogromnych wysiłków nie tylko przed kamerą. A że zyski z filmów prowadzonych przez te znane i lubiane twarze bywają astronomiczne, znajduje to odzwierciedlenie w niebywale wysokich gażach. Oto trzynaście z nich!

Emma Stone – La La Land

26 milionów dolarów

Przy okazji tego głośnego musicalu najpiękniejsza (kwestia subiektywna) i najbardziej utalentowana (kwestia oczywista) Emma z popularnego tria imienniczek (Stone, Roberts, Watson) podjęła świetną decyzję, w przeciwieństwie do swojej koleżanki, która niegdyś bawiła nas jako Hermiona Granger. Emma Watson odrzuciła bowiem rolę w filmie Chazelle’a, by wystąpić w miałkiej Pięknej i Bestii, prosto z taśmowej produkcji Disneya. Nie wiem, co było jej motywacją (większa gaża?), ale to właśnie rola aspirującej aktorki w filmie reżysera Whiplash spotkała się z powszechnym zachwytem i sowitym wynagrodzeniem. Nominacja do Oscara przekuta na statuetkę, niemal 26 milionów dolarów zarobku i bycie jedną z dwóch twarzy musicalu, który zapisze się w kanonie gatunku – to znacznie więcej niż niezapadająca w pamięć rola w filmie, który zawsze będzie stał w cieniu swojego animowanego pierwowzoru.

Leonardo DiCaprioIncepcja

50 milionów dolarów

Mało kto może powiedzieć o sobie, że zdecydował się na skromniejszą zapłatę i pomimo tego zainkasował 50 milionów dolarów. Ta zawrotna kwota pochodzi wyłącznie z udziału w zyskach ze sprzedaży biletów kinowych, w późniejszym okresie DiCaprio zarobił także na dystrybucji domowej i telewizyjnej. Leo wybrał taki rodzaj kontraktu, ponieważ zyski Incpecji były jedną wielką niewiadomą, a duża gaża za rolę mogłaby uczynić ją stratnym przedsięwzięciem. Aktor zdecydował się więc na umowę, która mogła być dla niego korzystna wyłącznie w przypadku sporego powodzenia filmu. Na całe szczęście nie rozczarował się.

Robert Downey Jr. – Avengers

50 milionów dolarów

Jest coś pocieszającego w historii człowieka, który stoczył się niemal na samo dno, po czym odbił się od niego, zostawił autodestrukcyjną przeszłość za sobą i został jedną z najbardziej kasowych gwiazd przemysłu filmowego (a także ikoną popkultury). Robert Downey Jr. jest współautorem kosmicznego sukcesu MCU, a rola Tony’ego Starka zdaje się stworzona specjalnie dla niego. To nie lada sztuka, by umiarkowanie popularną komiksową postać uczynić prawdziwą legendą. Iron Man zdecydowanie jest jedną z najciekawszych i najbardziej złożonych postaci w całym kinowym uniwersum Marvela – nikogo chyba nie dziwi fakt, że już po dwóch występach Robertowi zaproponowano okrągłe 50 milionów dolarów za kolejny.

Keanu Reeves – trylogia Matrixa 

250 milionów dolarów (za całą trylogię)

Na przełomie milleniów Matrix był fenomenem na miarę Gwiezdnych wojen Władcy Pierścieni. Futurystyczna wizja rodzeństwa Wachowskich rozpaliła wyobraźnię milionów i wpłynęła na rzeszę naśladowców. Kojarzony z raczej drewnianym aktorstwem Keanu Reeves okazał się idealnym protagonistą i twarzą tej trylogii – kimś, z kim można było się utożsamiać, i zarazem stopniowo zyskującym na charyzmie idolem. Nic dziwnego, że Reeves, współcześnie szerzej znany jako John Wick, niemal dwie dekady temu zdołał dorobić się oszałamiającej kwoty ćwierci miliarda dolarów za występ w całej trylogii Matrixa.

Tom CruiseMission: Impossible – Ghost Protocol

75 milionów dolarów

Kompletnie nie obchodzą mnie światopogląd i prywatne obsesje Toma Cruise’a. Szanuję jego charyzmę, pełne determinacji oddanie swoim rolom i niebywałe zaangażowanie w produkcje, których jest częścią. To nie Bruce Willis, który obecnie stawia się na planie najgorszych szmir, odwala swoje i wraca do domu. Cruise ceni autentyzm tak bardzo, że jest w stanie nauczyć się wyczynowego pilotażu śmigłowca, by móc później nakręcić scenę z jego udziałem. Dzięki takiemu podejściu Ethan Hunt to legenda kina akcji, a filmy z serii Mission: Impossible są coraz lepsze i bardziej zyskowne. Moje podejście do aktora najwidoczniej podziela sporo osób, co obrazuje kwota, którą Cruise zgarnął za występ w czwartej części serii – 75 milionów dolarów.

Sandra BullockGrawitacja

 20 milionów dolarów + 50 milionów dolarów

Niezwykle wymagająca rola Sandry Bullock w Grawitacji gwarantowała jej imponujące 20 milionów dolarów i 15% udziałów w zyskach z dystrybucji kinowej (a do tego parę małych bonusów). Uzbierała się z tego kwota przynajmniej 70 milionów dolarów i chyba nawet najwięksi przeciwnicy tego filmu zgodzą się, że występ aktorki zasługuje na uznanie tego typu. Sukces dzieła Cuaróna to w dużej mierze właśnie zasługa Bullock, która włożyła w tę rolę całe swoje serce. Deszcz nagród i nominacji jako dodatek do wspomnianej zawrotnej sumy sprawiają, że trudno wątpić w słowa aktorki, nazywającej występ w Grawitacji najlepszą decyzją w jej całej karierze.

REKLAMA