search
REKLAMA
Artykuły o filmach, publicystyka filmowa

ORŁY 2018 – FAWORYCI “POLSKICH OSCARÓW”. Wszyscy jesteśmy Vincentami?

Karol Barzowski

23 marca 2018

REKLAMA

NAJLEPSZY FILM EUROPEJSKI

Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie, reż. Paolo Genovese, Włochy

The Square, reż. Ruben Ostlund, Szwecja/Niemcy/Francja/Dania

Toni Erdmann, reż. Maren Ade, Niemcy/Austria/Szwajcaria/Rumunia/Francja

Bardzo ciekawy i różnorodny zestaw nominowanych. Krótko mówiąc – wszystko jedno kto wygra, będzie dobrze. Film Genovese z tych trzech tytułów był z pewnością najczęściej oglądany. Gdyby głosowali tzw. “zwykli widzowie”, typowanie byłoby formalnością. Ale głosy oddaje branża filmowa. Czy w takim razie najwięcej szans powinno się dawać The Square, laureatowi Złotej Palmy w Cannes? Niekoniecznie. Wszyscy dobrze pamiętamy wielkie zwycięstwo Toniego Erdmanna podczas odbywającej się we Wrocławiu ceremonii wręczenia Europejskich Nagród Filmowych – wielu polskich filmówców wypowiadało się wtedy na temat tego filmu w samych superlatywach i trzymało za niego kciuki. To może o niczym nie świadczyć, ale stawiam właśnie na produkcję Maren Ade. Nie udało się z Oscarem, niech ma na osłodę chociaż “polskiego Oscara”.

NAJLEPSZY FILMOWY SERIAL FABULARNY

Belfer, sezon 2, reż. Krzysztof Łukaszewicz, Maciej Bochniak

Diagnoza, reż. Xawery Żuławski, Łukasz Palkowski, Michał Otłowski

Wataha, sezon 2, reż. Kasia Adamik, Jan P. Matuszyński

To nie był jakiś bardzo udany rok w polskiej telewizji. Drugi sezon Belfra rozczarował i zgodnie oceniany był jako znacznie słabszy od poprzedniego. Długo oczekiwany Belle Epoque okazał się porażką, nie mówiąc już o koszmarku, jakim było Miasto skarbów. Diagnoza, owszem, wyróżnia się pozytywnie na tle produkcji TVN-u, ale nie ustrzegła się wad. Pozostaje Wataha, bardzo udany serial, który w drugim sezonie nic nie stracił, a może jest i jeszcze lepszy. Trzy lata temu twórcy musieli uznać wyższość Czasu honoru, teraz chyba nie mają konkurencji. Właściwie nie wyobrażam sobie innego werdyktu. W zeszłym roku Jan P. Matuszyński otrzymał nagrodę za odkrycie roku, teraz jest już uznaną marką. Kasia Adamik może zaś 26 marca zgarnąć nagrody za dwa zupełnie różne projekty. Trzymam kciuki!

NAJLEPSZY FILM

Cicha noc, reż. Piotr Domalewski

Pokot, reż. Agnieszka Holland i Kasia Adamik

Twój Vincent, reż. Dorota Kobiela i Hugh Welchman

W polskiej telewizji to zdecydowanie nie był dobry rok, ale nasze kino miało się czym pochwalić. O Orły ubiegała się rekordowa liczba ponad 60 tytułów, a wiele z nich prezentowało wyrównany, wysoki poziom. W głównej kategorii spokojnie mogłyby się znaleźć również takie tytuły jak Sztuka kochania, Najlepszy albo Ptaki śpiewają w Kigali. Myślałem też, że Akademia zdecyduje się na włączenie Powidoków, ale nie byłoby to do końca sprawiedliwe. Mimo wszystko, ta trójka to zdecydowanie najbardziej wartościowe produkcje zeszłego roku. Zestaw ten świetnie pokazuje, jak różnorodna jest obecnie polska kinematografia. I przyznam szczerze, że w tej kategorii typowanie zwycięzcy jest najtrudniejsze. Z jednej strony mamy kameralną Cichą noc, znakomity debiut Piotra Domalewskiego, nagrodzony na festiwalu w Gdyni. Z drugiej, zachwycający realizacją Pokot, autorstwa żywej legendy naszego kina, Agnieszki Holland. No i wreszcie Twój Vincent – Orły nie przewidują nagród dla filmów animowanych, więc film Doroty Kobieli i Hugh Welchmana musiał rywalizować w głównych kategoriach. To produkcja zupełnie inna od reszty, tak bardzo oryginalna, niezwykle interesująca pod względem formy. Choć może i fabularnie słabsza od konkurentów, to jednak wyjątkowa. Wydawało się, że będzie to idealny kandydat do nagrody jury, a więc Srebrnych Lwów w Gdyni – tak się jednak nie stało. To teoretycznie nie działa na korzyść Twojego Vincenta, ale przy bardzo rozłożonych głosach, a myślę, że tak właśnie będzie, ta odmienność filmu może zaważyć. Nie możemy też zapominać, jak głośno było o tej animacji w ostatnich tygodniach z okazji ceremonii Oscarów – wielu członków Akademii mogło zagłosować, chcąc niejako uhonorować tak duży sukces polskiego kina na świecie. “Na papierze” ten tytuł ma najmniejsze szanse, faworytem wydaje się Cicha noc, ale… ja stawiam właśnie na Twojego Vincenta. 20-lecie Polskich Nagród Filmowych zasługuje na coś wyjątkowego – na przykład pierwszy w historii film animowany ze statuetką. Bardzo cieszyłbym się z takiego wyniku.

Moje typy w pozostałych kategoriach:

NAJLEPSZY FILM DOKUMENTALNY: Beksińscy. Album wideofoniczny, reż. Marcin Borchardt

NAJLEPSZE KOSTIUMY: Cristobal Pidre, Florence Scholtes, Małgorzata Zacharska, Maria Skłodowska-Curie

NAJLEPSZA SCENOGRAFIA: Marek Warszewski, Powidoki

NAJLEPSZY DŹWIĘK: Radosław Ochnio, Królewicz Olch

NAJLEPSZY MONTAŻ: Jarosław Barzan, Najlepszy

ODKRYCIE ROKU: Dorota Kobiela i Hugh Welchman za najlepszą reżyserię filmu Twój Vincent lub Piotr Domalewski za najlepszą reżyserię filmu Cicha noc (w zależności od tego, kto wygra w głównej kategorii)

REKLAMA