search
REKLAMA
Wersje reżyserskie

CINEMA PARADISO. Wersja reżyserska

Tekst gościnny

1 stycznia 2012

REKLAMA

[Czas: 1:19:11 – 1:20:23]
Dodano scenę, w której Toto ogląda krótki filmik przedstawiający Elenę. Podczas oglądania “rozmawia z nią”, mówiąc m.in., że “Marlon Brando to z niego nie jest, ale jak się przyjrzeć, to i tak nie jest tak źle”. Po tym następuje cięcie do ujęcia, w którym Toto dzwoni do domu Eleny i wyznaje jej miłość (i nie tylko). Nie zdaje sobie jednak sprawy, że po drugiej stronie słuchawki stoi nie Elena, lecz jej matka…

[Czas: 1:20:47 – 1:21:28]
Scenę, w której Alfredo i Toto rozmawiają o kobietach, tuż przed opowieścią o żołnierzu i córce króla, nieco wydłużono. W “kinówce” cięcie następuje po tym, jak Alfredo mówi, że uczuć nie da się wytłumaczyć, zaś w wersji reżyserskiej kontynuują spacer między budynkami, gdy zdenerwowany Toto znika z kadru, zostawiając Alfredo. Po chwili wraca jednak i ujęcie jest jeszcze prowadzone przez kilka sekund.

[Czas: 1:29:27 – 1:29:39 oraz 1:30:14 – 1:30:30]
W sekwencji, w której Toto wyczekuje pod domem Eleny, aż ta wyjrzy przez okno, dodano kilka ujęć z sylwestrowej nocy 1954 roku, na których widzimy matkę, siostrę oraz Alfredo z żoną czekających na Toto.

[Czas: 1:33:59 – 1:35:03]
To pierwsza scena, której naprawdę wyraźnie brakuje w wersji kinowej. Widzimy w niej prezentację teleprojektora, która symbolizuje nadejście telewizji. Brak tej sceny w wersji kinowej niejako osłabia symbolikę straty wzroku przez Alfredo, zostawiając wrażenie zwykłego wypadku aniżeli symbolu odejścia ery kina. Widzimy też don Ciccio dziękującego ojcu Eleny za pożyczkę, z której sfinansował zakup teleprojektora.

[Czas: 1:35:04 – 1:35:37]
Toto i Elena wymykają się do toalety, aby porozmawiać, w czym nie pomaga matka Eleny, uporczywie dobijając się do drzwi. Jest to kolejna scena, która podkreśla wątek romansowy i razem z innymi podobnymi scenami nadaje wersji reżyserskiej wyraźniejszy charakter melodramatyczny, aniżeli miało to miejsce w wersji kinowej.

[Czas: 1:37:06 – 1:37:32]
Toto czyta list od Eleny. W wersji kinowej, po pierwszym ujęciu na schodach, następują cięcia do ujęć, które w wersji rozszerzonej pokazane są później, a głos czytającego Toto idzie z offu. W wersji reżyserskiej cały czas widzimy Toto, a kamera powoli przesuwa się w jego stronę i zatrzymuje się na półzbliżeniu.

[Czas: 1:37:33 – 1:38:00]
Scena przedstawiająca kino plenerowe. Widzimy, jak niektórzy widzowie, zrywając boki ze śmiechu, przewracają się razem z krzesłami lub wypadają z łódek do wody.

[Czas: 1:38:16 – 1:38:37]
Toto, który cierpi już niemal jak Werter, dostaje list. Niestety, okazuje się, że nie jest on od Eleny.

[Czas: 1:40:45 – 1:41:13]
W scenie, w której Toto i Elena całują się w deszczu, w wersji reżyserskiej usunięto dwie przebitki na dorosłego Toto leżącego na łóżku.

[Czas: 1:41:14 – 1:41:37]
Na schodach przed kinem don Ciccio i Alfredo wymieniają poglądy na temat Sophii Loren, gdy listonosz przyjeżdża z wezwaniem do wojska dla Toto.

[Czas: 1:41:38 – 1:42:44]
Toto mówi Elenie o powołaniu do wojska. Podczas rozmowy dowiaduje się, że jego niedoszły teść zaplanował już przyszłość swojej córce, swatając ją z synem swojego kolegi. Scena ta, będąca właściwie pożegnaniem, jest bardzo wymowna. W wersji kinowej nie zawarto takiego swoistego i wyraźnego rozstania.

[Czas: 1:42:45 – 1:43:11]
Dodano bardzo ciekawą scenę. Toto wyświetla film Il Grido (Michelangelo Antonioni, 1957), na co don Ciccio reaguje tymi słowami: “Toto, to bardzo dobry film, ale ludzie tutaj go nie rozumieją”.

[Czas: 1:44:08 – 1:47:40]
Kolejna scena traktująca o uczuciu Toto, opatrzona dużą dawka dramatyzmu. Toto miota się po projektorni, gdy przychodzi Alfredo. Zakochany młodzieniec zostawia starego przyjaciela przy obsłudze projektora, a sam, już w akcie desperacji, jedzie do mieszkania Eleny. Tam dobija się do drzwi, ale wewnątrz nie ma nikogo oprócz matki, która nie zamierza się ujawniać. W międzyczasie przewijają się kadry z Il Grido. Toto wraca do kina, gdzie Alfredo nie ma dla niego niestety dobrych wiadomości – Elena się nie zjawiła. Załamany chłopak wraca do swoich obowiązków; przed założeniem filmu nakłuwa fakturę na gwóźdź, co później odegra bardzo ważną rolę w kontekście związku – i jego końca – Toto i Eleny.

[Czas: 1:47:49 – 1:48:10 oraz 1:48:39 – 1:49:22]
Rozbudowano sekwencję służby wojskowej. Widzimy między innymi, jak Toto maszeruje, stoi na warcie, a także staje się celem niewybrednych żartów ze strony swoich kolegów. Jako że do wojska miał iść tylko na 10 dni – czego również dowiadujemy się tylko z wersji reżyserskiej – a czas ten oczywiście się wydłużał, Toto wykłóca się ze swoimi przełożonymi, co kończy się dla niego najpierw izolatką, a następnie infirmerią. Tam dowiaduje się od pielęgniarki, że został zwolniony ze służby.

[Czas: 1:52:04 – 1:53:20]
Rozmowa Toto z Alfredo krótko przed wyjazdem do Rzymu. Dodano ponad minutowy fragment, w którym Toto opowiada dowcip, notabene niezbyt śmieszny, a także mówi Alfredo o tym, że w końcu zrozumiał historię o księżniczce i żołnierzu.

[Czas: 1:55:18 – 1:55:30]
Toto siedzi na schodach na Rynku, gdy zegar wybija pełną godzinę. Dodano dwa ujęcia matki i Alfredo, którzy leżą w łóżkach z niespokojnymi minami.

[Czas: 1:59:03 – 1:59:13]
Przywitanie Salvatore z matką wydłużono nieco i wzbogacono trochę dłuższym dialogiem, w którym Maria napomyka o Lii, siostrze Salvatore. Podczas tej sceny można odnieść wrażenie jakby “ucięcia”, gdyż Maria nie odpowiada na jedno z pytań Salvatore i od razu przechodzi do opisu domu, co już w wersji kinowej zostało zawarte.

[Czas: 2:04:44 – 2:04:57]
Podczas wnoszenia trumny do kościoła Salvatore zauważa kobietę do złudzenia przypominającą nierządnicę, z którą przeżył swój “pierwszy raz”. Bardzo ciekawy dodatek, nie ma jednak pewności, czy to rzeczywiście ta kobieta, gdyż zgodnie z upływem czasu powinna wyglądać znacznie starzej.

REKLAMA