search
REKLAMA
Artykuły o filmach, publicystyka filmowa

TO ONE ZMIENIŁY KINO. Pionierki filmu, o których warto wiedzieć

Kornelia Farynowska

14 czerwca 2017

REKLAMA

Lotte Reiniger (ur. 2 czerwca 1899, zm. 19 czerwca 1981)

Lotte Reiniger na ponad dziesięć lat przed Królewną Śnieżką i siedmioma krasnoludkami Walta Disneya napisała i nakręciła Przygody księcia Achmeda – najstarszy pełnometrażowy film animowany, który przetrwał do dzisiejszych czasów. Reiniger od dziecka interesowała się teatrem cieni i filmem, a w szczególności lubiła oglądać filmy z Paulem Wegenerem. W wieku 19 lat dostała pracę na planie jego filmu The Pied Piper of Hamelin i mogła wykorzystać swoje zainteresowania. Wegener na potrzeby jednej, ale za to ważnej sceny chciał przygotować drewniane sylwetki szczurów i animować je ręcznie, lecz studio (całkiem słusznie) stwierdziło, że taka technika zajmie dużo czasu, i reżyser miał nakręcić scenę z żywymi zwierzętami. Szczury oczywiście zignorowały scenariusz i po prostu rozbiegły się bezładnie po planie, a kamera w ogóle ich nie uchwyciła. Zastąpiono je więc pomalowanymi na szaro świnkami morskimi, które dla odmiany rozsiadły się na środku drogi i zaczęły się bawić. Studio ustąpiło i scenę nakręcono z drewnianymi szczurami przygotowanymi przez Lotte Reiniger. Reiniger od tamtej pory pracowała przede wszystkim nad animacją nazywaną silhouette animation – wywodziła się ona z teatru cieni, a na ekranie było widać tylko czarne sylwetki postaci.

W ten właśnie sposób zrealizowano Przygody księcia Achmeda. Reiniger wycinała postacie z tektury, oddzielnie tworząc korpus, głowę, nogi, ręce, dłonie i stopy. Wszystkie elementy łączyła później za pomocą nitki bądź drutu. Potrzebowała 24 klatki na sekundę, by ukazać ruch postaci, i kręciła całość kamerą, która była unieruchomiona i filmowała obraz z góry – figurki układano pod nią, na specjalnym podeście (fachowo nazywa się to rostrum camera). Praca nad Przygodami… zajęła jej trzy lata.

Lotte Reiniger w latach 30. przeniosła się do Anglii („nie podoba mi się ten Hitler”) i nie mogła zabrać ze sobą negatywów. Filmy, które dzisiaj możemy obejrzeć, to raptem kilka z 70 nakręconych przez nią obrazów, a żaden nie zachował się w dobrym stanie.

Alma Reville (ur. 14 sierpnia 1899, zm. 6 lipca 1982)

Alma Reville, żona Alfreda Hitchcocka, przekonała go, by w Psychozie, podczas słynnej sceny pod prysznicem, do obrazu dołączyć charakterystyczny, skrzeczący dźwięk. W branży filmowej pracowała na długo przed Hitchcockiem, a zaczynała od podawania herbaty producentom filmowym w Twickenham. Hitchcock chciał ją zatrudnić przy montażu filmu Kobieta przeciw kobiecie, do którego współtworzył scenariusz, ale Reville odrzuciła jego propozycję, twierdząc, że wynagrodzenie jest za niskie. Hitchcock zgłosił się do niej znowu, tym razem z lepszą ofertą, i Reville zgodziła się na współpracę. Gdy w 1927 roku Hitchcock kręcił swój debiut reżyserski, Ogród rozkoszy, pracował z Reville od czterech lat. Po każdym ujęciu odwracał się do niej i pytał: „tak jest dobrze?”.

Reville pracowała z Hitchcockiem przy co najmniej 15 filmach. Nadzorowała scenariusz i montaż. Dopatrzyła się błędu w Psychozie na krótko przed jej premierą – informacje różnią się od siebie, wiadomo tylko, że Janet Leigh w jednej z ostatnich scen pod prysznicem albo mrugała, albo oddychała. Dzięki bystremu oku Reville ekipa zdążyła jeszcze podmienić taśmę. Hitchcock upierał się również, iż nie chce żadnej muzyki podczas tej samej sceny, jednak Reville przekonała go, by obejrzał ten fragment już zmontowany z utworem Bernarda Herrmanna… i reżyser zmienił zdanie.

Alma Reville prawdopodobnie tak samo jak Hitchcock mogła zająć się reżyserią, lecz ostatecznie z tego zrezygnowała. Przelotnie rozważała aktorstwo, ale pomijając jedną rolę i cameo, do końca życia pracowała po drugiej stronie kamery. Pisała i poprawiała scenariusze, nadzorowała montaż. Wkład Reville w filmy jest słabo udokumentowany, ale z pośrednich źródeł jasno wynika, że pracowała przy wielu produkcjach i kinematografia zawdzięcza jej naprawdę sporo.

Jeszcze kilka nazwisk, które również mogłyby się znaleźć w zestawieniu:

Mabel Normand – jest odpowiedzialna za żart polegający na rzucaniu w kogoś tortem. W 1913 roku próbowała w ten sposób rozśmieszyć Bena Turpina na planie.

Maya Deren – awangardowa reżyserka. Kręciła surrealistyczne filmy, maksymalnie wykorzystując przy tym możliwości montażu. Zainspirowała m.in. Davida Lyncha.

Verna Fields – pracowała jako montażystka m.in. przy Szczękach Stevena Spielberga. To ona nalegała, by ciąć film tak, by nie pokazywać rekina, podczas gdy Spielberga aż swędziały palce, by zrobić to jak najwcześniej w filmie.

Edith Head – jedna z najważniejszych, jeśli nie najważniejsza, kostiumograf w starym Hollywood. Zaczynała bez większego doświadczenia, lecz bardzo szybko zrobiła karierę, pracowała przez blisko 60 lat i była 35 razy nominowana do Oscara, którego wygrała ośmiokrotnie.

Mary Pickford – jedna z założycielek Akademii Filmowej przyznającej Oscary. Była także w swoim czasie jedną z najpopularniejszych aktorek (bogatszy od niej był tylko Charlie Chaplin), lecz jej kariera skończyła się w momencie, gdy zaczęto kręcić filmy z dźwiękiem.

REKLAMA