search
REKLAMA
Biografie ludzi filmu

Władca marionetek. Biografia Jima Hensona.

Filip Jalowski

22 marca 2014

REKLAMA

henson-logo

Jim Henson urodził się w niewielkiej mieścinie w stanie Mississipi. Kiedy miał kilkanaście lat jego rodzina przeniosła się do Hyattsville, kilkunastotysięcznego miasta znajdującego się nieopodal Waszyngtonu. Przeprowadzka przypadła na końcówkę lat czterdziestych. Kiedy Henson wspomina ten moment, milczy w sprawie tematów, które zazwyczaj pojawiają się w tego typu relacjach. Nie dowiemy się nic na temat zostawionych kumpli, uśmiechającej się dziewczyny z sąsiedztwa, frustracji związanych z oderwaniem od rzeczywistości, która wydawała się całym światem. Mówiąc o swoich początkach w Hyattsville, Henson koncentrował się zazwyczaj na wydarzeniu, które określił mianem „najważniejszego w całym dzieciństwie”. Pierwszy pocałunek? Pierwsza kasa zarobiona na własną rękę? Nie. Dla Hensona przełomowym momentem był dzień, w którym jego ojciec otworzył drzwi i wniósł do domu telewizor.

henson-2
Młody Jim Henson w Hyattsville

Mimo tego, że na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych Henson nie był już obsmarkańcem, który kurczowo trzyma się rękawa mamy i z utęsknieniem wyczekuje wieczorynki, w telewizji najbardziej interesowały go programy skierowane do młodszej widowni. Kilkunastoletni chłopak podziwiał Edgara Bergena, brzuchomówcę występującego ze swoją marionetką – Charliem McCarthym. Bergen święcił triumfy głównie w radiowym eterze, ale od początku lat pięćdziesiątych zaczął pojawiać się również w telewizyjnych studiach nagraniowych. Charlie i Edgar nie byli jednak dziecinni. W ich występach często pojawiały się znane gwiazdy. Z drewnianą marionetką żartobliwe pogawędki ucięli sobie chociażby Mae West czy Dale Evans, legenda amerykańskiego radia. Do dzieciaków skierowany był program Kukla, Fran and Ollie – jeden z absolutnych faworytów Hensona. Pamiętacie Jacka i Agatkę? Pacynki występujące w programie Burra Tillstroma wyglądały niewiele lepiej. Kukla, Fran and Ollie był programem tworzonym z myślą o dzieciach. Szybko okazało się jednak, że główną część telewizyjnej widowni stanowią dorośli. Był jeszcze Bil Baird oraz jego pacynka Charlemane. Odpowiednik naszego smoka Telesfora, z tym, że zamiast gadzich atrybutów mógł pochwalić się bujną lwią grzywą.

henson-3
Edgar Bergen i Charlie Kukla Fran and Ollie Bill Baird i Charlemane

Kiedy Henson oglądał twórców oraz animatorów marionetek, coś w nim pękło. To właśnie w tym momencie w jego głowie zrodził się pomysł, aby spróbować swoich sił w tworzeniu tego typu widowisk. Ślady Bergena, Tillstroma i Bairda będzie można odnaleźć u Hensona przez cały okres jego kariery. Jedną rzecz trzeba jednak powiedzieć już na wstępie. Dzieciak wypatrujący oczy przed telewizorem w Hyattsville przerósł ich wszystkich o zdecydowanie więcej niż głowę.

Kilka przecznic od pewnej ulicy

henson-4

W roku 1954 Henson rozpoczął pracę dla lokalnej stacji telewizyjnej. Był odpowiedzialny za sobotni program dla dzieci, The Junior Morning Show. To właśnie na jego potrzeby stworzył swoją pierwszą marionetkę, która pojawiła się przed szerszą publicznością. Był nią Pierre Francuski Szczur (zdjęcie po prawej). Telewizja znalazła Hensona dzięki temu, że w szkole średniej zorganizował kółko miłośników kukiełek. Dzięki WTOP TV miał okazję po raz pierwszy raz stanąć za kamerą i nadzorować proces powstawania programu z udziałem marionetek. Za każdy odcinek serii płacono mu astronomiczną sumę wysokości pięciu dolarów amerykańskich.

Przełomem okazał się rok 1955, w którym na antenę stacji WRC-TV (filia giganta NBC) wszedł kolejny program Hensona, Sam and Friends. Początkowo pojawiające się w nim marionetki ograniczały się jedynie do występów wokalnych. Kiedy śpiewały numery męskie pojawiały się na scenie bez peruki, gdy trzeba było zaśpiewać nieco cieńszym głosem na ich głowach lądowały bujne, sztuczne włosy. Show szybko zmienił swoją formułę. Wkrótce marionetki zaczęły tworzyć własne gagi, w których najczęściej parodiowały bieżące wydarzenia kulturalne. Wśród bohaterów Sam and Friends znalazły się tak barwne persony jak Yorick (czaszka mająca apetyt dosłownie na wszystko), beatnik Harry Hipster czy profesor Madcliffe (pierwszy bohater, któremu głosu użyczył sam Henson). W przyszłości to jednak nie one miały stać się pupilami Jima Hensona. W Sam and Friends pojawił się za to pewien jegomość, który już wkrótce miał zawładnąć wyobraźnią dzieciaków na całym świecie. Nazywał się Kermit i jeszcze nikt – z Hensonem włącznie – nie wiedział, że jest on żabą.

Sam and Friends - Kermit, Yorick (trzeci od lewej), Harry Hipster, Sam.
Sam and Friends Kermit Yorick trzeci od lewej Harry Hipster Sam

Mimo tego, że Sam and Friends odniósł sukces i nie schodził z ekranów przez kolejne sześć lat, Henson wciąż zastanawiał się nad tym, czy na dłuższą metę marionetki będą w stanie zapewnić mu coś, co będzie mógł wrzucić do garnka. Pytanie cisnęło się do głowy tym bardziej, że na horyzoncie pojawiła się niezwykle interesująca dziewczyna, Jane Nebel. Początkowo Henson nie był przekonany, czy chce angażować się w związek. Przed podjęciem ostatecznej decyzji udał się na wycieczkę do Europy. Na Starym Kontynencie natknął się na lalkarzy, którzy traktowali swoją pracę jak sztukę. Wyjazd pozwolił znaleźć mu odpowiedź na dwie rzeczy. Chciał nadal pracować przy marionetkach i chciał zaangażować się w relację z Jane, która – dziwnym trafem – również była animatorką lalek. W roku 1959 para wzięła ślub. Na początku lat sześćdziesiątych pojawiły się pierwsze dzieciaki. Gdy dorosły, wszystkie pracowały przy Muppetach.

henson-5
Jim Henson Jane Nebel i ekipa Sam and Friends

Potencjał prac Hensona nie pozostawał niezauważony. Jego postacie znacząco różniły się od kukiełek z lat pięćdziesiątych. Zabijające ekspresje drewno i inne twarde materiały zastąpił piankami, które pozwalały na to, aby postacie stroiły przeróżne miny i grymasy. Henson zrezygnował również z przestarzałej konwencji, w której na ekranie pojawiała się lalka i jej animator. Znikły również kurtyny, za którymi ukrywali się aktorzy sterujący pacynkami. Kadrowanie umożliwiało stworzenie iluzji, w której marionetka była pełnoprawnym bohaterem opowieści. Sukces Sam and Friends i nowatorskość prac Hensona jako pierwszy dostrzegł przemysł reklamowy.

Przez długi okres czasu to właśnie tworzenie marionetkowych reklamówek przynosiło mu największe zyski. Nie dość, że jego akcje promocyjne wyróżniały się dzięki kukiełkowym bohaterom, to dodatkowo wybijały się ponad inne za sprawą odważnych i oryginalnych scenariuszy. Najsłynniejsze spoty Hensona zostały stworzone dla kawy Wilkins Coffee. Występował w nich stwór o imieniu Wontkins – ważny o tyle, że do widzów przemawiał głosem psa Rowlfa, czyli bohatera, który dopiero czekał na swój debiut. Reklamy Wilkinsa charakteryzowały się odważnym humorem, który często bawił się slapstickową konwencją znęcania się nad sympatycznymi bohaterami. W ciągu swojej kariery Henson zrealizował kilkaset reklam dla różnych koncernów. Nigdy nie lubił tej roboty i zawsze traktował ją jedynie jako źródło dochodu. Po odniesieniu finansowego sukcesu z chęcią wycofał się ze świata telewizyjnego marketingu.

Sam and Friends, głośne reklamy – Henson stał się rozpoznawalny. Często pojawiał się we wszelakiej maści telewizyjnych programach talk-show (między innymi u Eda Sullivana). Znana twarz była zdecydowanie pomocna w dalszym rozwoju kariery. Prawdopodobnie dzięki niej do współpracy zaprosił go Jimmy Dean, który prowadził popularny program na stacji ABC. The Jimmy Dean Show, kręcący się wokół muzyki country, wyświetlano od roku 1957. W styczniu 1963 po raz pierwszy pojawił się w nim pies Rowfl, który przygrywał na pianinie do kowbojskich numerów i wchodził w zabawne interakcje z Deanem. Dla Hensona był to pewnego rodzaju przełom. Po raz pierwszy mógł rozwinąć swojego bohatera w takim stopniu. Dean poświęcał na sceny z Rowflem około 10 minut każdego odcinka, kukiełka pojawiała się w jego programach regularnie i, co ważne, było to ABC, stacja, która gromadziła przed telewizorami ogromną publiczność. Nie bez znaczenia były również sprawy finansowe. Henson do końca życia podkreślał, że jest niezwykle wdzięczny pomocy Deana. Tworząc swoją firmę produkcyjną zaproponował mu nawet 40% udziałów. Dean grzecznie odmówił i powiedział, że całe wynagrodzenie za robotę Hensona powinno lądować w kieszeni twórcy marionetek. Podobno nie żałował swojej decyzji nawet wtedy, gdy wytwórnia Hensona była warta miliony dolarów.

Pies Rowfl i Jimmy Dean
Pies Rowfl i Jimmy Dean

Lata sześćdziesiąte były ważne jeszcze z paru względów. To właśnie w ich trakcie, po wycofaniu się Jane Nebel (macierzyństwo), na drodze Hensona pojawili się Jerry Juhl i Frank Oz – ludzie, bez których sukces kolejnych projektów studia Muppets, Inc. stanąłby pod znakiem zapytania. Ważne były próby zabawy z krótkim metrażem. Za dziewięciominutowy Time Piece Henson otrzymał nominację do Oscara. W końcu, w roku 1966 wpływowa producentka telewizyjna, Joan Ganz Cooney, poprosiła Hensona o realizację nowego i oryginalnego programu dla dzieci. Dziesiątego listopada 1969 roku publiczna telewizja wyemitowała pierwszy odcinek Ulicy Sezamkowej.

REKLAMA